17 grudnia 1944 roku w Bloku 26 w obozie koncentracyjnym w Dachau odbyła się niezwykła uroczystość. W całkowitej tajemnicy przed SS, więźniowie wzięli udział w święceniach kapłańskich 29-letniego diakona, Karla Leisnera. Uroczystości przewodniczył współwięzień, francuski biskup Gabriel Piguet. Wszyscy kapłani byli w więziennych pasiakach, biskup nosił uszyty w tajemnicy strój liturgiczny.Tego dnia spełniło się marzenie Leisnera.

Trafił do kacetu w 1939 roku, gdyż nieopatrznie powiedział, że żałuje, iż nie nie udał się zamach na Adolfa Hitlera. Na święcenia zgodę wydały, poinformowane w tajemnicy, władze kościelne. Niestety, mężczyźnie dane było odprawić jedynie jedną Mszę św. w życiu. Dożył jeszcze wyzwolenia obozu przez Amerykanów i zmarł na gruźlicę 12 sierpnia 1945 roku w Planegg niedaleko Monachium. Papież Jan Paweł II beatyfikował go jako męczennika w 1996 roku. Obecnie trwa jego proces kanonizacyjny.

sks/Kath.net

/

Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »