Według lidera opozycji, rząd nie tylko zmarnował szansę na impuls rozwojowy dla kraju, ale i poważnie naruszył zaufanie społeczne do instytucji publicznych. W swoim wpisie na portalu X Kaczyński napisał:

„Zamiast ekonomicznego impulsu – gigantyczny skandal: jachty, solaria, imprezy plenerowe, ekspresy mobilne. Dostali wybrani, a kredyt spłacać będą wszyscy obywatele.”

KPO, czyli unijny fundusz mający pomóc państwom członkowskim wyjść z kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, był długo blokowany ze względu na zarzuty dotyczące praworządności w Polsce. Ostatecznie, po zmianie władzy, środki zostały uruchomione, jednak – jak się okazuje – sposób ich rozdysponowania budzi bardzo poważne kontrowersje.

– "Miały być pieniądze na inwestycje, innowacje, bezpieczeństwo lekowe, a nie ma na nic! Brakuje na tarczę energetyczną, kwotę wolną czy inwestycje w samorządach" – wskazuje Kaczyński w dalszej części wpisu.

Prezes PiS wyraził nadzieję, że ujawnienie szczegółów tej sprawy otworzy oczy nie tylko jego wyborcom, ale także szerszemu gronu społeczeństwa. Według niego, obecna władza miała priorytety inne niż dobro ogółu, co może mieć długofalowe konsekwencje zarówno dla finansów publicznych, jak i zaufania społecznego.

Afera wokół KPO to kolejny punkt zapalny w politycznym sporze o odpowiedzialność za zarządzanie państwowymi pieniędzmi. Polacy, którzy w dużej mierze będą spłacać zaciągnięte przez państwo pożyczki, oczekują teraz przejrzystości i rozliczenia winnych tych skandalicznych nadużyć.