Wczoraj pojawiły się bulwersujące doniesienia o tym, na co wykorzystywane były środki przyznawane z Krajowego Planu Odbudowy przez przedstawicieli branży hotelarskiej i restauratorskiej.

Pieniądze w założeniu miały wspomóc te branże, które – ze względu na ograniczenia obowiązujące w okresie pandemii – bardzo ucierpiały.

Dofinansowania z KPO tymczasem były wydawane na jachty, prywatne sauny, ekspresy do kawy, a nawet… na klub dla swingersów – osób praktykujących swobodne i otwarte stosunki seksualne na zamkniętych imprezach.

W ocenie Kaczyńskiego „skandal związany z aferą KPO pokazuje, jacy ludzie nami rządzą”. „A oświadczenie NIK potwierdza tylko, że fundamentem kampanii obecnej władzy było kłamstwo” – czytamy we wpisie na platformie X.

„Jeżeli nawet zdarzało się coś niewłaściwego za naszych rządów, to sami na to reagowaliśmy” – ocenił Kaczyński.

„Dzisiaj zło jest normą, całkowicie tolerowaną przez tę władzę” – dodał.

W swoim wpisie Kaczyński przywołał oświadczenie prezesa NIK Banasia dotyczące „zniekształcenia informacji prezesa NIK w środkach masowego przekazu oraz w mediach społecznościowych w sposób sugerujący rzekome wydatkowanie przez Polski Fundusz Rozwoju S.A. z siedzibą w Warszawie środków na realizację zadań publicznych w okolicznościach stwierdzonej korupcji”.