Dzisiaj rano Zełenski wygłosił oświadczenie, które stanowi odpowiedź na plany osobistego spotkania Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.
„Prezydent Trump ogłosił przygotowania do spotkania z Putinem na Alasce. Bardzo daleko od tej wojny, która toczy się na naszej ziemi, przeciwko naszemu narodowi i której i tak nie da się zakończyć bez nas, bez Ukrainy” – powiedział Zełenski w swym oświadczeniu.
Jego zdaniem, „główny błąd” Putina polegał na braku wiary w naród ukraiński, co doprowadziło do „beznadziejnej decyzji o zajęciu Ukrainy”.
Podkreślił, że po wybuchu wojny wiele krajów na świecie opowiedziało się po stronie Ukrainy. „Nawet ci, którzy są po stronie Rosji, wiedzą, że czyni ona zło. Oczywiście nie nagrodzimy Rosji za to, co zrobiła” – stwierdził Zełenski.
„Ale wszyscy partnerzy muszą zrozumieć, czym jest godny pokój. Ta wojna musi zostać zakończona – i to Rosja musi ją zakończyć. To Rosja ją rozpoczęła i ją przedłuża, ignorując wszystkie terminy, i to jest problem, a nie coś innego” – powiedział.
Dodał ponadto, że odpowiedź na „kwestię terytorialną” znajduje się w konstytucji Ukrainy. „Nikt od niej nie odstąpi i nikt nie będzie mógł tego zrobić. Ukraińcy nie oddadzą swojej ziemi okupantowi” – podkreślił.
Zełenski zastrzegł jednak, że jego kraj jest gotowy na „realne rozwiązania, które mogą zapewnić pokój”.
„Wszelkie decyzje, które są przeciwko nam, wszelkie decyzje, które nie uwzględniają Ukrainy, są jednocześnie decyzjami przeciwko pokojowi. Niczego nie osiągną. To martwe decyzje. Nigdy nie zadziałają. A my wszyscy potrzebujemy realnego, żywego pokoju, który ludzie będą szanować” – podkreślił.