Bydgoski Klub Frondy gościł wczoraj redaktora naczelnego Telewizji Republika i publicystę portalu Fronda.pl Tomasza Terlikowskiego. Tematem spotkania było: Schyłek starego kontynentu - czy czeka nas paneuropejski kalifat?”.

Tomasz Terlikowski mówił ,.in. że "zła wiara, błędne decyzje mogą nas doprowadzić do piekła”. Po czym powiedział, że jeśli nic się nie zmieni w Europie czeka nas powstanie paneuropejskiego kalifatu: "Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Obecne wskaźniki demograficzne, a tym samym stan Europy, dają mocne podstawy, aby twierdzić, że tutaj będzie kalifat. Na pewno wiele zależy od tego, czy Europejczycy się przebudzą, czy nie". 

Jedną z przyczyn tak ponurej przyszłości jest - wg Terlikowskiego - niż demograficzny jaki obserwujemy od lat w Europie: "Mieszkańcy Europy tak bardzo „lubią życie”, że odechciało im się seksu z prokreacją. Nie chcą mieć dzieci w odróżnieniu od Arabów i muzułmanów. Drugim powodem obecnej sytuacji jest brak łączącej nas idei. Kiedyś było nią chrześcijaństwo, a potem różnego rodzaju nacjonalizmy. Nihilizm czy hedonizm nie są ideą, która może uratować jakiekolwiek myślenie. Trzecim powodem jestkompletna utrata chęci życia. Znakiem tego jest brak poszanowania wartości życia w wielu krajach.** Jeśli ludzie zamiast walczyć o życie, wolą się sami zabijać, nie czekając, aż ktoś obetnie im głowę, to nie ma nadziei dla Europy". 

Co zrobić by nie dopuścić do takiego scenariusza? Terlikowski mówi wprost: Europa musi wrócić do chrześcijaństwa: "Nasz wstyd wobec korzeni, z jakich wyrośliśmy, wynika z kolonializmu, który miał strony pozytywne i negatywne. Ten wstyd wynika również z powodu bardzo sprytnej akcji kulturowej lewicy europejskiej, która od lat przekonuje, że tradycja jest złem i trzeba się jej wyprzeć. Mamy też do czynienia z popkulturą zbudowaną na konsumpcjonizmie, której opłaca się burzyć głębsze fundamenty. Jeśli bowiem mamy solidne podstawy oraz dbamy o rodzinę, konsumpcja nie jest głównym elementem naszego życia. Tym samym nie wydajemy na nią wszystkich pieniędzy, nie napędzając gigantycznego biznesu". 

Tomasz Terlikowski z fronda.pl mówił też o tym jak mówić prawdę o islamie: "Jeżeli mówię, że islam jest religią fałszywą, albo przyjmuję, że wierzymy w tego samego Boga, tylko oni wierzą kompletnie nieprawdziwie, to mówię o tym z miłością, bo chcę nawrócić muzułmanów na chrześcijaństwo. To jest wyraz miłości, a nie powtarzanie, że wszystko jedno, w co wierzę. W takim wypadku jest to wyraz nienawiści. Zła wiara, błędne decyzje mogą nas doprowadzić do piekła. Jeśli komuś jest to obojętne, to znaczy, że nie kocha swojego rozmówcy".

mod/Bydgoski Klub Fronda