Leonid Płotnikow, służył w FSB od 1999 roku jako zastępca szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa w regionie Swerdlowsk. W chwili śmierci był na emeryturze. Zmarł od postrzału w głowę. Samobójca przed odejściem na emeryturę był członkiem komisji ds. rehabilitacji ofiar sowieckiego terroru.
Przy zwłokach znaleziono pistolet typu Makarow i pożegnalny list. Urodzony w roku 1951 Płotnikow prosił w nim o przebaczenie za stalinowskie represje.
Na pomniku gdzie się oficer zastrzelił wypisanych jest ponad 18 tysięcy nazwisk ludzi, którzy zostali rozstrzelani przez NKWD. Wśród nich jest ojciec Bułata Okudżawy.
JW/niezalezna.pl/rp.pl