Portal Fronda.pl: Janusz Palikot i Jan Hartman urządzili 3 maja protest przeciwko uczestnictwu prezydenta Bronisława Komorowskiego w Mszy świętej. Ich zdaniem, to skandal, że głowa państwa bierze udział w kościelnych uroczystościach i chcieliby tego zakazać, na przykład wprowadzając zmiany do Konstytucji. Twój Ruch walczy o świeckość państwa, które rzekomo jesy uzależnione od Kościoła...

Prof. Krystyna Pawłowicz: Ależ to Kościół w Polsce jest uzależniony od Polaków! To Polacy z własnej, nieprzumuszonej woli są wyznawcami religii katolickiej i organizują sobie państwo zgodnie ze swoim światopoglądem i wyznawaną wiarą. To jest oczywiste, każde społeczeństwo tak się organizuje. Janusz Palikot jest wykorzeniony z polskiej tradycji. Przeszedł przemianę, po której moim zdaniem powinien się nim zająć egzorcysta. Przyłączają się do niego różne osoby, jak Jan Hartman, a ich wszystkich trzeba traktować właściwie jako folklor możliwy na margnesie ustroju demokratycznego. Im wolno istnieć, mówić co myślą, niech więc sobie pobrykają. Jednak fobię na punkcie Kościoła ma nie państwo czy prezydent, ale właśnie ludzie Palikota. Można powiedzieć, że są oni uzależnieni od Kościoła, żyją z ośmieszania go, zwracania uwagi na swoją relację do Kościoła. Punktem odniesienia Twojego Ruchu jest Kościół, gdyby go nie było, palikociarze pewnie leżeliby w rowach z butelką wina czy piwa i na tym kończyłaby się ich kariera. Niech dziękują i modlą się do swojego lucyfera, żeby Kościół jak najdłużej przetrwał, bo bez niego ich nie będzie.

Janusz Palikot zaproponował także wykreślenie z Konstytucji artykułów o konkordacie czy nauce religii w szkołach. Czy w obecnej sytuacji politycznej w Polsce takie propozycje mogą znaleźć poparcie?

Takie idiotyczne pomysły zmiany Konstytucji nie są realne dlatego, że Polska jako państwo zaczęła się tworzyć z chwilą przyjęcia chrztu. Czy to się komuś podoba, czy też nie, chrzest oraz chrześcijaństwo są elementem polskiej historii, elementem konstytuującym państwo polskie. Naród polski przez wieki się tego nie wyrzekł, nie chciał zmieniać... Co więcej, ludzie od wieków gromadzili się przy Kościele, który był dla nich nośnikiem polskiej historii, tradycji , kultury. Dzięki temu, że trwa Kościół katolicki, trwa państwo polskie. Nie sądzę, by ktokolwiek o zdrowych zmysłach chciał to zmieniać. Fakt, że prezydent szanuje polską tradycję oraz uwzględnia wiarę i przekonania większość Polaków dobrze o nim świadczy. Nawet prezydent Aleksander Kwaśniewski pojawiał się na kościelnych uroczystościach. Polskę odwiedzają też prezydenci różnych państw i jeśli Msza święta jest elementem uroczystości, to nie robią z tego problemu.

O czym świadczą więc postulaty Twojego Ruchu?

Żądanie Palikota, by zerwać z polską tradycją jest dowodem prostactwa politycznego i braku kultury. Postulaty Twojego Ruchu nie mają najmniejszych szans. Polska jest jednym z najbardziej katolickich państw w Europie. Otrzymaliśmy właśnie wielki dar w postaci kanonizacji Jana Pawła II, więc wszystkie siły zła i ciemności wychodzą, by harcować. Nie trzeba zwracać na nie większej uwagi, Pan Bóg jest silniejszy a odwiecznych tradycji nie da się tak łatwo zmienić. Nie bez przyczyny mówimy: Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem. Palikociarze mogą sobie tylko podskakiwać i urządzać happeningi. Na nic innego ich nie stać. Ich postulaty to dowód politycznego prostactwa i barbarzyństwa.

Rozm. m