Jak podkreśliła kanclerz, kontrowersyjne referendum przeprowadzone na Krymie 16 marca 2014 w efekcie którego przyłączono Krym do Federacji Rosyjskiej Zachód uznał za naruszenie prawa międzynarodowego. Tym samym zakwestionowane zostały zasady pokoju w Europie. – Z całą dobitnością chcę jeszcze raz podkreślić, że tego nie zapomnimy – powiedziała Angela Merkel.

Kanclerz Niemiec wyraziła się jednocześnie z „ogromnym respektem” o pracy Poroszenki i ukraińskiego rządu. To pierwsza od chwili wyborów w czerwcu 2014 wizyta prezydenta Ukrainy w Berlinie.

„Kanclerz zaapelowała o umożliwienie międzynarodowym organizacjom pomocy dotarcia na tereny objęte konfliktem. Obok zawieszenia broni i wycofania ciężkiego sprzętu wojskowego bardzo ważne jest rozpoczęcie nareszcie pomocy humanitarnej. – Niestety nie udało nam się jeszcze doprowadzić do tego, by Międzynarodowy Czerwony Krzyż miał wystarczający dostęp do terenów Ługańska i Doniecka. Musi to ulec poprawie – zaznaczyła Merkel w poniedziałek w Berlinie po rozmowie z prezydentem Ukrainy” - relacjonuje Dw.de.

All/Dw.de