Ksiadz Dariusz Oko komentował na antenie TVN24 sytuację jaka zdarzyła się dwa dni temu w Jasienicy. Kuria warszawsko praska zdecydowała o zamknięciu kościoła Narodzenia Pańskiego 15 kwietnia, by nie dopuścić do profanacji sakramentów świętych i świątyni. Ksiądz Lemański został obłożony już jakiś czas temu zakazem odprawiania mszy świętej, mimo to nie posłuchał swych przełożonych, nawet Watykanu. Ksiądz Oko tłumaczył: "To w ogóle była anielska łaska i duża cierpliwość Kurii i biskupa, że pozwolono mu (ks. Lemańskiemu - red.) sprawować funkcje liturgiczne w tej parafii. Ponieważ po takim konflikcie normalnie księdza usuwa się daleko. W niektórych diecezjach proboszczów emerytów wysyła się poza parafię, podobnie jak w firmie starego szefa nie pozostawia się, jak przychodzi nowy szef".

Ksiądz Oko powiedział również, że "ks. Lemański jest zagubionym księdzem., który miał w swoim czasie okresy gorliwości. Jestem bardzo zawiedziony jego postawą. Przecież w tej sytuacji - mamy wielki tydzień, przygotowujemy się do kanonizacji - a tutaj tematem mediów staje się ks. Lemański i parafia w Jasienicy. Przecież on sam powinien pierwszy stanąć i wzywać ludzi do uspokojenia, a media do przestania zajmowania się tym tematem". 

Ksiądz Lemański według księdza Oko stał się "narzędziem przeciwników Kościoła" i "nie wie nawet jak jest manipulowany". - Media nieprzychylne Kościołowi wyolbrzymiają takie konflikty. Podgrzewają je, by Kościołowi szkodzić - stwierdził ks. Oko. 

Co bardzo smutne, to fakt, że ksiądz Lemański ma piękną hostorię duszpasterską: "Jest mi bardzo przykro, bo ksiądz Lemański jest moim rówieśnikiem. Mam do niego naturalną sympatię. Ma piękne karty - siedem lat pracował na Białorusi, ma szczególną wrażliwość na tragedię Izraela, na jego krzywdę. Ale ma też, zdaje się, jakąś wadę charakteru. Wiemy też, że tam gdzie on był w parafii, łatwo powstawały konflikty. On wytoczył proces dyrektorce szkoły, w której pracował i dwojgu nauczycielom. To świadczy o jakiejś wadzie charakteru. On podobnie jak wytacza proces dyrektorce, wytacza biskupowi".

Na koniec ksiądz Oko przypomniał, że "w centrum Kościoła jest Jezus Chrystus, a nie ksiądz Lemański. Podstawowym zadaniem księdza jest łączyć ludzi w parafii".

Philo/TVN24.pl