Platforma Obywatelska nie ma pomysłu na to, jak wrócić do władzy. Najlepiej dowodzą tego kolejne konwencje, których temat przewodni jest zawsze ten sam – oskarżanie, oczernianie i atakowanie Prawa i Sprawiedliwości. Nie inaczej było dziś we Wrocławiu, gdzie Grzegorz Schetyna zapowiadał złożenie… kolejnego wotum nieufności wobec ministra rządu PiS. Tym razem chodzi o minister edukacji narodowej Annę Zalewską.

Schetyna mimo wszystko jest jednak niezwykle pewny siebie. W trakcie konwencji dolnośląsko-opolskiej stwierdzał:

W powietrzu czuje się zwycięstwo i z takimi ludźmi musimy wygrać te wybory. I wygramy te wybory 26 maja!”.

Nie zabrakło też wspomnienia Donalda Tuska:

Dwa dni temu byłem w Brukseli i rozmawiałem z Donaldem Tuskiem. Jest z nami sercem i pozdrawia was serdecznie. Ale ta lekcja z Brukseli mówi nam, że Europa czeka na Polskę i nasze wybory, żeby dowiedzieć się, jaka Polska jest naprawdę. Wielu wciąż uważa, że ci specjaliści z San Escobar i polityka 1:27 do wypadek przy pracy, epizod i mają rację”.

Dodał też, adresując swoje słowa do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że Polska „wymaga oczyszczenia” i „milczenie nie wymaże afer”. Cóż, wydaje się, że właśnie rozliczaniem afer zajmują się komisje ds. Amber Gold, VAT czy reprywatyzacji w Warszawie.

Dalej stwierdzał:

PiS równa się wstyd. Po co ją właściwie wystawiają? Akcja ewakuacja trwa na całego. (…) Pani Zalewska nie zdoła uciec do Brukseli, bo Polacy ją nie wybiorą”.

Po raz kolejny obiecywał tysiąc złotych brutto podwyżki dla nauczycieli i stwierdził, że Polska szkoła „może być najlepsza na świecie”. Naturalnie, tylko wtedy, gdy nie rządzi PiS. Po raz kolejny okazuje się, że 8 lat nie wystarczyło Platformie na naprawę polskiego szkolnictwa…

dam/PAP,Fronda.pl