Nigdy nie uchylałem się od płacenia alimentów, potępiam powszechne zjawisko uchylania się od płacenia alimentów przez rodziców – napisał w oświadczeniu lider KOD Mateusz Kijowski odnosząc się do stawianych mu w ostatnich dniach zarzutów.

Walczący o demokrację i wolność słowa jeden z założycieli Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski nie płaci alimentów za dzieci – informował w ubiegłym tygodniu dziennik "Super Express". Organizator wielotysięcznych manifestacji ma zalegać z alimentami na kwotę ponad 80 tysięcy złotych. Co ciekawe, w listopadzie miał zrezygnować z dobrze płatnej posady w PZPN, aby poświęcić się działalności w KOD.

W odpowiedzi na doniesienia "Super Expressu" lider KOD postanowił wydać oświadczenie w którym tłumaczy swoją sytuację i odnosi się do medialnych komentarzy na swój temat.

Pełna treść oświadczenia 

W związku z ogromną liczbą wypowiedzi dotyczących mojej sytuacji alimentacyjnej pojawiających się w mediach oraz na portalach społecznościowych, informuję że:

1. Nigdy nie uchylałem się od płacenia alimentów.
2. Nigdy nie było prowadzone wobec mnie żadne postępowanie w związku z podejrzeniami uchylania się od płacenia alimentów.
3. Postępowanie komornicze zostało wszczęte wobec mnie w ciągu kilku dni po tym, jak zostałem bezrobotnym w 2006 roku.
4. Od tego czasu byłem bezrobotnym łącznie przez 26 miesięcy. W tym okresie regularnie płaciłem około 1500-1600 zł alimentów miesięcznie, podczas gdy tylko przez 3 miesiące miałem prawo do zasiłku w wysokości około 450 zł. Nie uzyskiwałem w tym czasie żadnych dochodów mimo podejmowania różnych prób rozwinięcia samodzielnej działalności.
5. Ze względu na prowadzone wobec mnie postępowanie komornicze miałem poważny kłopot z uzyskaniem zatrudnienia. Zawsze, kiedy udało mi się nawiązać stosunek pracy, natychmiast informowałem o tym fakcie komornika, żeby mógł niezwłocznie zająć moje wynagrodzenie.
6. W 2014 roku w celu uzyskania większej możliwości działania na rynku, moja żona założyła spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, co dawało mi możliwość świadczenia usług bez obciążania pracodawców/kontrahentów uciążliwościami związanymi z obsługą postępowania komorniczego.
7. W związku z podjęciem działalności w Komitecie Obrony Demokracji rozwiązałem za porozumieniem stron współpracę z PZPN. Była to współpraca w stosunkowo niewielkim wymiarze i zakończenie tej współpracy nie wpłynęło w sposób znaczący na kondycję spółki a zatem i na moje możliwości płacenia alimentów oraz spłacania zadłużenia.
8. Szczegóły współpracy spółki z kontrahentami są objęte tajemnicą handlową. Sprawozdania spółki są oczywiście publikowane zgodnie z obowiązującymi przepisami.
9. Od wielu miesięcy toczą się rozmowy z udziałem prawników zgodnie z obowiązującymi procedurami prawnymi zmierzające do uporządkowania sytuacji, likwidacji zadłużenia i wyprowadzenia spraw alimentacyjnych na prostą. Ze względu na tryb i uwarunkowania prowadzonych rozmów wszelkie szczegóły są poufne i nie mogą być publicznie ogłaszane.
10. Wszelkie inne informacje związane z moją sytuacją rodzinną dotyczą osób niezaangażowanych w działalność KOD, które nie są osobami publicznymi. Jako takie zasługują na dyskrecję i nie powinny być w żadnym wypadku poruszane w debacie publicznej, a tym bardziej w ogólnodostępnych mediach. Poruszanie przez media spraw dotyczących głównie moich dzieci, mojej byłej żony oraz jej rodziny stanowi naruszenie ich prywatności.
11. Uprzejmie proszę, aby osoby znające szczegóły spraw prywatnych wymienionych powyżej osób szanowały ich prawo do prywatności.
12. Uprzejmie proszę, aby osoby nie znające szczegółów tych spraw nie zabierały głosu na ich temat.
13. Uprzejmie proszę, aby osoby nie znające szczegółów tych spraw nie występowały w mojej obronie. Opublikowany w poniedziałek przez pewną gazetę wywiad z Jackiem Żakowskim (chciałbym wierzyć, że wbrew intencjom pana Jacka Żakowskiego) zawierał tak wiele sformułowań rażąco nieprawdziwych oraz uderzających w równość obywateli ze względu na płeć a także jawnie seksistowskich, że nie mogę się identyfikować z takimi publikacjami. Znając brak rzetelności tego tytułu, którą poznałem na własnym przykładzie, wierzę, że opublikowane słowa nie zostały wypowiedziane przez pana Żakowskiego w podanym brzmieniu. Wykraczają one daleko poza obszar dopuszczalny w debacie w demokratycznym państwie prawa w centrum Europy w XXI wieku.
14. Ponoszę pełną odpowiedzialność za wszystkie podejmowane przeze mnie decyzje życiowe. Zawsze podejmowałem je w przekonaniu, że są w danej sytuacji właściwe i uzasadnione.
15. Z całą stanowczością potępiam powszechne zjawisko uchylania się od płacenia alimentów przez rodziców. Brak możliwości kontaktu z dziećmi może tylko w niewielkim stopniu tłumaczyć, ale nie uzasadniać takie postawy.