Sąd wezwał na przesłuchanie w trybie zdalnym Radosława Sikorskiego, który insynuował ś.p. prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, iż ten „walnie przyczynił się do katastrofy smoleńskiej”.

Były szef polskiej dyplomacji w czasach rządów Platformy Obywatelskiej w styczniu tego roku napisał w mediach społecznościowych, że „Lech Kaczyński był miernym prezydentem i walnie przyczynił się do katastrofy smoleńskiej”. „Ma już Wawel i samowolkę budowlaną na placu Piłsudskiego” – pisał dalej Sikorski i dodał: - Dość budowania kultu, do którego nie ma podstaw”.

„Przypisywanie komukolwiek przyczynienia się i odpowiedzialności za katastrofę lotniczą, w której zginęło 96 osób bez jakichkolwiek podstaw faktycznych stanowi pomówienie i naruszenie dóbr osobistych. W tym stanie rzeczy naruszył pan dobra osobiste pana Jarosława Kaczyńskiego jako najbliższej osoby wobec śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w postaci pamięci i kultu osoby zmarłej” – czytamy w piśmie sądowym, które sam Sikorski upublicznił.

Teraz Sąd Okręgowy w Warszawie wezwał na 21 lutego 2022 roku platformerskiego mistrza dyplomacji z Chobielina na rozprawę w trybie zdalnym.

 

ren/twitter