– Zrobili show, podczas którego dobrze zaprezentował się Rafał Trzaskowski. Ma być alternatywą dla wyborców liberalno-lewicowych. Prezydent stolicy, który nie ma czasu na tworzenie ruchu Nowej Solidarności, prawdopodobnie przygotowuje się do przejęcia PO. W związku z tym trzeba było zrobić event polityczny, podczas którego pokazał się jako sprawniejszy od Borysa Budki – powiedział na antenie Polskiego Radia Marek Sawicki.

Według opinii Sawickiego zielone światło do takich działać musiał dać sam Donald Tusk, aby nastąpiło pewne przeformatowanie tej formacji, ponieważ – jak zauważył były minister zdrowia - odejście Joanny Muchy do ugrupowania Hołowni mogło uruchomić pewną tendencję i możliwości dla innych polityków Platformy.

- Jasno trzeba powiedzieć, że w momencie, w którym pojawi się nowy projekt dotyczący kwestii aborcyjnych, konserwatyści w PO też nie pozostaną. W najbliższym czasie mogą pojawić się 3-4 Platformy Obywatelskie, ale jak się będą nazywały, tego jeszcze nie wiem – powiedział Sawicki.

W trakcie sobotniej „konwencji” PO, a właściwie pewnego rodzaju konferencji prasowej, klub ten jako główne postulaty „programowe” wymienił m.in. zmiany w Telewizji Publicznej, odpolitycznienie prokuratury i Sądu Najwyższego, przywrócenie roli Krajowej Rady Sądownictwa, naprawa Trybunału Konstytucyjnego, likwidację TVP Info, przekazanie uczniom laptopów oraz ochrona środowiska. Te wszystkie propozycje nie są jednak niczym nowym, ponieważ politycy PO mówią o nich już od dość dawna.

Można mieć jednak odrobinę niedosytu, ponieważ Borys Budka nie powtórzył postulatu – jak to miało miejsce około pół roku temu w trakcie kampanii prezydenckiej – żeby dziennikarzom TVP Info odbierać obywatelstwo. Był łaskawy?

 

mp/polskie radio/fronda.pl