Oto słowa Ojca Świętego wygłoszone podczas dzisiejszej modlitwy na Anioł Pański.

Chrześcijanin musi żyć ze świadomością tego, co czeka go po śmierci. Oczekiwanie na ostateczne spotkanie z Bogiem powinno go skłaniać do dobrych czynów – mówił Franciszek przed modlitwą Anioł Pański. Papież oparł swe rozważanie na dzisiejszej Ewangelii, w której Jezus zachęca uczniów do czujności i postaw wynikających ze zrozumienia, co jest naszym prawdziwym skarbem: „Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę! Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy”. Komentując te słowa Franciszek przyznał, że możemy być przywiązani do pieniędzy i tak wielu dóbr. „Na koniec jednak, nie będziemy mogli zabrać ich ze sobą. Pamiętajcie, że w trumnie nie ma kieszeni!” – powiedział Ojciec Święty.

Papież odniósł się każdej z trzech krótkich przypowieści, którymi posłużył się Jezus w dzisiejszej Ewangelii. W pierwszej mowa jest o sługach, którzy czekają w nocy na powrót pana. „Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie” (w. 37).
„W tej przypowieści, usytuowanej w nocy, Jezus przedstawia życie jako czuwanie pracowitego oczekiwania, które zapowiada jasny dzień wieczności. Aby uzyskać do niego dostęp, trzeba być gotowym, czujnym i zaangażowanym w służbie dla innych, w pocieszającej perspektywie, że «w innym świecie», to nie my będziemy służyli Bogu, lecz On sam ugości nas przy swoim stole. Jeśli się dobrze zastanowimy, to dzieje się tak już dzisiaj za każdym razem, gdy spotykamy Pana na modlitwie, czy służąc ubogim, a zwłaszcza w Eucharystii, gdzie przygotowuje On ucztę, aby nas nakarmić Swoim Słowem i Swoim Ciałem” – powiedział Papież.

W drugiej przypowieści jest mowa o niespodziewanym nadejściu złodzieja, a w trzeciej o rządcy, który wykorzystując nieobecność pana, znęca się nad jego sługami.

„Ta scena opisuje sytuację, która jest częsta także w naszych czasach. Wiele niesprawiedliwości, przemocy, i codziennych niegodziwości rodzi się z poczucia, że do nas należy życie innych ludzi. Mamy tymczasem tylko jednego Pana, które nie chce, by nazywano go Panem, lecz Ojcem. My wszyscy jesteśmy sługami, grzesznikami i dziećmi: a On jest jedynym Panem. Jezus przypomina nam dzisiaj, że oczekiwanie na szczęcie wieczne nie zwalnia nas od trudu czynienia świata bardziej sprawiedliwym i nadającym się do życia. Właśnie ta nasza nadzieja posiadania Królestwa w wieczności pobudza nas do działania na rzecz poprawy warunków życia doczesnego, zwłaszcza najsłabszych braci” – powiedział Ojciec Święty.