Analitycy z Pew Research Center przeprowadzili rozmowy z ponad 14 200 osobami z 14 krajów Bliskiego Wschodu i Azji Południowej. Rozmowy wykazały, że zwykli muzułmanie coraz bardziej obawiają sią fundamentalistycznych ekstremistów. Wpływ mają na to przede wszystkim doniesienia o wojnie w Syrii czy o działaniach terrorystów z nigeryjskiego Boko Haram. Co więcej, takie organizacje jak Al.-Kaida, Hezbollah, Hamas czy wspomniane Boko Haram cieszą się już coraz mniejszym poparciem.

Przykładowo Al-Kaida jest postrzegana negatywnie nawet w takich państwach jak Jordania czy Egipt, nie mówiąc już o Libanie oraz Turcji.

Większość ankietowanych przyznała też, że nie popiera zamachów samobójczych przeciwko celom cywilnym. W żadnym kraju zamachów takich nie tłumaczy więcej niż 24 proc. populacji (Egipt).

Jest istotne, że sondaż został przeprowadzony pomiędzy 10 a 25 kwietnia tego roku. Oznacza to, że na jego wynik nie miała jeszcze wpływu krwawa działalność organizacji ISIS, która proklamowała niedawno powstanie Państwa Islamskiego i kalifatu.

bjad/euroislam/hurriyetdailynews