Szokujące informacje na temat Remigiusza D., lekarza z Wrocławia, którego zwłoki na początku grudnia odnaleziono w jednym z wrocławskich hoteli. Mężczyzna najpewniej zmarł w wyniku przedawkowania narkotyków, które dożylnie zażywał ze swoim partnerem. Przy jego ciele znaleziono między innymi makabryczne filmy pornograficzne.

Ostatecznie przyczynę zgonu mężczyzny wyjaśni dopiero sekcja zwłok. To, co najbardziej szokuje, to wcale nie fakt śmierci z przedawkowania we wrocławskim hotelu. Przy Remigiuszu D. znaleziono sadystyczną i dziecięcą pornografię.

Na jednym z filmów uwieczniony miał zostać sadystyczny stosunek D. z innym mężczyzną. Obaj mieli przedtem upuścić sobie krew, którą następnie się wysmarowali.

Według doniesień „Gazety Wyborczej” lekarz mógł też celowo usypiać pacjentów i wykorzystywać ich seksualnie, jednak śledczy tych doniesień nie potwierdzają.

Co zaskakujące, zanim został lekarzem, D. pracował też jako policjant, pracownik laboratorium kryminalistycznego. Miał również być przez krótki czas związany z ABW. Mężczyzna pochodził z Wągrowca w Wielkopolsce. Pracował w kilkunastu szpitalach w całej Polsce, w tym w Warszawie, Wałczu, Gorzowie Wielkopolskim, Poznaniu czy Szczecinie.

za:TVP.Info,se.pl,wyborcza.pl