„Stawiajcie Boga na pierwszym miejscu” – mówił Washington podczas przemówienia w Nowym Orleanie, jakie wygłosił przy okazji odbierania doktoratu honoris causa. Washington podkreślił, że wszystko, co posiada, otrzymał dzięki łasce Bożej, jest to po prostu dar od Boga. Przestrzegał wszystkich swoich słuchaczy przed koncentrowaniem się wyłącznie na zdobywaniu korzyści materialnych.

Washington opowiadał, że przez całe swoje życie starał się być otwarty na wolę Boga. Dawał się Mu ostrzegać, prowadzić i poprawiać, nigdy nie wyrzucał Go całkowicie ze swojego życia. To dawało mu wielką odwagę.  I choć aktor miewał okresy, w których trochę oddalał się od Boga, to Bóg nigdy nie oddalał się od niego.

„Proszę was, byście dzisiaj wieczorem wrzucili swoje buty głęboko pod łóżko. Tak, że gdy jutro rano się obudzicie, będziecie musieli paść na kolana, by je sięgnąć. Gdy będziecie już tam na dole, podziękujcie. Podziękujcie za całą łaską, za miłosierdzie, za zrozumienie, za mądrość, za waszych rodziców, za miłość, za przyjaźń, za odwagę, za pokój, za wszystko, co macie” – prosił z uśmiechem Washington.

bjad/kath.net