Decyzję ogłoszono publicznie w programie emitowanym na antenie Telewizji Trwam. Nawrocki zaznaczył, że Zbigniew Bogucki – z zawodu adwokat i były wojewoda zachodniopomorski – odgrywał kluczową rolę w kampanii wyborczej. – Pan Zbigniew Bogucki będzie szefem mojej kancelarii, bardzo się z tego cieszę. To człowiek z mojego pokolenia czterdziestolatków – podkreślił.

Bogucki, obecny poseł PiS, przez lata był związany z samorządem oraz administracją rządową. Jako wojewoda dał się poznać jako sprawny organizator i zwolennik twardej obrony suwerenności państwowej. Jego powołanie na szefa kancelarii postrzegane jest jako wyraźny sygnał, że nowa głowa państwa zamierza oprzeć swoją działalność na sprawdzonym zespole o konserwatywnym i narodowym profilu ideowym.

Na stanowisko zastępcy szefa kancelarii wyznaczono Adama Andruszkiewicza, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polityków młodego pokolenia. Andruszkiewicz zasiada w Sejmie trzecią kadencję, był prezesem Młodzieży Wszechpolskiej i przez lata konsekwentnie reprezentował nurt narodowo-patriotyczny. – To jeden z najzdolniejszych polityków młodego pokolenia, a zarazem doświadczony parlamentarzysta. Odpowiadał za sukces mojej kampanii w mediach społecznościowych – powiedział Nawrocki.

Obaj politycy cieszą się zaufaniem prezydenta elekta, a ich nominacje potwierdzają, że Karol Nawrocki zamierza kontynuować kurs zbliżony do wartości promowanych przez środowiska konserwatywne, z naciskiem na tożsamość narodową, niezależność instytucji państwowych i suwerenność decyzyjną.

Wybór zespołu współpracowników ma kluczowe znaczenie w kontekście nadchodzącego zaprzysiężenia, które zaplanowano na 6 sierpnia w Warszawie. Wtedy to, przed Zgromadzeniem Narodowym, Karol Nawrocki oficjalnie obejmie urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Zapowiedziane nominacje już teraz wywołują duże zainteresowanie wśród komentatorów politycznych i mediów. Skład kancelarii wskazuje na to, że nowy prezydent chce postawić na lojalność, spójność ideową i silne zaplecze polityczne w nadchodzących latach swojej prezydentury.