- „BREAKING NEWS: Jolanta Lange agentka SB o ps. Panna podejrzewana o udział w zabójstwie ks. F. Blachnickiego opuściła Polskę i udała się do Nowej Zelandii, gdzie obecnie przebywa. Wyjechała kilka m-cy po ogłoszeniu przez prezesa IPN @NawrockiKn informacji o otruciu księdza przez SB”

- napisał Woyciechowski na X.com.

W marcu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaprezentował wyniki śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach, które dowiodło, że założyciel Ruchu Światło-Życie ks. Franciszek Blachnicki został zamordowany przez otrucie.

Po konferencji ministra media przypomniały postać Jolanty Gontarczyk vel Lange, która jako agentka SB inwigilowała duchownego w Niemczech wspólnie z mężem Andrzejem Gontarczykiem. Ten rozpoczął pracę jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa w 1974 roku. Jego żona Jolanta, została zaangażowana trzy lata później. Tuż przed śmiercią ks. Blachnickiego małżeństwo zostało zdekonspirowane. Zamordowany duchowny miał wedle świadków skonfrontować się z małżeństwem agentów. Tego dnia został otruty. W wolnej Polsce Jolanta Gontarczyk zmieniła nazwisko na Lange i zajęła się działalnością na rzecz legalizacji aborcji i postulatów środowisk LGBT.