Tarpiszczew już po jej wygranej w półfinale podkreślał, że Rybakina to "produkt rosyjskiego tenisa".

Reprezentująca obecnie Kazachstan zawodniczka podkreślała wielokrotnie, że na jej decyzję o zmianie barw wpłynęły większe wsparcia sportowe i finansowe.

Już po zwycięstwie Rybakina została zapytana przez jednego z dziennikarzy, czy potępia agresję Rosji na Ukrainę i działania Putina. Wtedy zawodniczka pochodząca z Rosji zaczęła robić uniki.

- Przepraszam, nie dosłyszałam – odpowiedziała wyraźnie zmieszana tenisistka.

- Czy potępiasz wojnę i działania Putina? Myślę, że ludzie chcieliby znać twoje stanowisko – powtórzył pytanie dziennikarz.

- Przepraszam, mój angielski nie jest najlepszy – zbyła rozmówcę szerokim uśmiechem unikając odpowiedzi na pytanie.

- Mogę tylko powiedzieć, że reprezentuję Kazachstan. Nie wybierałam sobie tego, gdzie się urodziłam. Ludzie we mnie wierzyli. Kazachstan bardzo mnie wspierał. Czułam wsparcie, widziałam flagi. Więc nie wiem, jak odpowiadać na takie pytania – dodała poddenerwowana.