– Zaczynam nabierać do nich ogromnego szacunku, bo oni są mądrzy – mówiła w programie Onet Eliza Michalik, odnosząc się do wyborców Prawa i Sprawiedliwości 

– PiS wygrał wybory i to dramatyczną przewagą. Nie ma co tego umniejszać, bo to jest zwycięstwo. Chętnie bym pogratulowała wyborcom PiSu – stwierdziła.

Według niej, "wyborcy Prawa i Sprawiedliwości są mądrzy pomimo swojego wykształcenia, gdyż w przeciwieństwie do zwolenników opozycji wiedzą, jak ważna jest obecność na wyborach."

– Przy tym wszystkim co wiemy o wyborcach PiS, że są to ludzie z wykształceniem podstawowym, w bardzo dużym stopniu zawodowym, są to ludzie mądrzy, bo oni wiedzą, że trzeba zagłosować. Ja się trochę śmiałam, bo liberałowie uważają się za takich mądrych i wykształconych, ale nie wiedzą podstawowej rzeczy, że trzeba pójść i zagłosować, że nieobecni nie mają racji – mówiła dziennikarka Superstacji

– Zaczynam się mocno liczyć z tymi ludźmi, bo oni są mądrzy. Wiedzą, jak postępować, aby uzyskać swoje cele – zaznaczyła

– W PiSie też są walki buldogów, ale gdy oni mają cel przed sobą, wygrane wybory, to potrafią się zjednoczyć i działać. Szeroko pojęty obóz lewicowo-liberalny tego nie potrafi. To jest ostatnia chwila na refleksję – dodała

 

bz/Dorzeczy.pl/onet.pl