Platforma Obywatelska bardzo głośno krytykuje ostatnie działania Prawa i Sprawiedliwości, szczególnie zaś te związane ze składem Trybunału Konstytucyjnego. Słyszymy głosy o zagrożeniu dla demokracji i groźbie totalitaryzmu.

W dzisiejszej wypowiedzi dla mediów Ewa Kopacz stwierdziła zaś, że PO złoży wniosek o odwołanie marszałka sejmu. Jaki jest cel tej narracji PO?

Komentarza w tej sprawie udzielił nam Krzysztof Wyszkowski – członek opozycji w PRL, a później doradca premierów Jana Krzysztofa Bieleckiego i Jana Olszewskiego.

„Wypowiedzi pani Ewy Kopacz dotyczące marszałka sejmu w normalnych wolnych mediach zostałyby szybko zdyskredytowane. Wystarczyłoby bowiem puścić nagranie przedstawiające jej zachowania z czasów, kiedy była marszałkiem. Sama wtedy blokowała demokratyczne funkcjonowanie sejmu, odbierając głos posłom i bardzo niegrzecznie ich pouczając” – powiedział Wyszkowski.

Dalej mówił:

„Kopacz to polityk przegrany, tym samym dziwne jest to, że Platforma w ogóle wyciąga ją jeszcze z przepaści, w której sama się pogrążyła”.

Wyszkowski zauważył, że strategia Platformy dotycząca wykorzystania TK może być zakrojona na szerszą skalę:

„Mówiąc ogólnie o reakcjach Platformy na aktualne działania rządu i o krzyku wokół Trybunału Konstytucyjnego, przyznam, że już od jakiegoś czasu wyrażałem obawę, że PO będzie celować nie tylko w użycie Trybunału do zablokowania działań PiS, ale też do wykorzystania kwestii Trybunału jako powodu do wszczęcia impeachmentu wobec prezydenta Dudy.To nie sam sejm, a właśnie prezydent Duda mógłby być głównym celem PO, gdyż podważenie jego pozycji byłoby łatwiejsze i dawałoby większe możliwości tej partii na podważenie tegorocznych wyborów. Obecne działania Platformy potwierdzają moje wcześniejsze obawy, że Trybunał miał po pierwsze posłużyć tej partii jako obrona przed PiS, a po drugie jako środek do walki z prezydentem”. 

emde/Fronda.pl