Olga Tokarczuk udzieliła wywiadu dla "Gazety Wyborczej". Mówi w nim między innymi o tym, że okres pandemii jest testem człowieczeństwa.

Powiedziała:

- Coś nas testuje. Nie wiem, czy to fatum, demon, Natura, Bóg, coś bezosobowego, przypadek? Testuje nas i to na bardzo wielu poziomach

Według niej wymuszona izolacja, która jest spowodowana przez pandemię koronawirusa może też mieć swoje pozytywne aspekty. Można dzięki temu przystanąć, pomyśleć, odetchnąć.

Jest to też czas, zdaniem pisarki, kiedy możemy spojrzeć na panujące na świecie nierówności społeczne, których na co dzień w ciągłym biegu i natłoku obowiązków nie dostrzegamy.

Tokarczuk zwraca też uwagę na ekologię i prawa zwierząt. Podkreśliła:

- Myślę, że to, co robimy zwierzętom, jest mroczną metaforą tego, co robimy światu w ogóle

 

mp/gazeta wyborcza