CBA zatrzymało dziś Romana Giertycha w związku ze sprawą dot. wyprowadzenia niemal 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej. Adwokat broni się przekonując, że zatrzymanie ma charakter polityczny i za jego pomocą rządzący chcą odwrócić uwagę społeczeństwa od sytuacji związanej z pandemią koronawirusa. Argumentację Giertycha powielają już dziennikarze Newsweeka, Onetu, Oko press i TVN.

Prokuratura Regionalna w Poznaniu poinformowała o zatrzymaniu grupy osób podejrzanych o udział w wyprowadzeniu blisko 92 mln zł z giełdowej spółki deweloperskiej. Wśród zatrzymanych jest m.in. znany adwokat Roman Giertych, biznesmen Ryszard K. oraz byli członkowie zarządu.

Do sprawy odniósł się już sam Roman Giertych, który zapewnia, że sprawa ma charakter polityczny. Jego zdaniem w ten sposób rządzący chcą odwrócić uwagę od pandemii.

- „ Tata prosi o podawanie pełnych danych i przekazanie, że jest to sprawa polityczna, która ma na celu przykrycie katastrofalnej sytuacji epidemicznej spowodowanej przez nieudolność rządu PiS” – napisała na Twitterze córka adwokata.

Argument ten podchwycili już dziennikarze kojarzeni ze środowiskiem zatrzymanego:

- „Jeszcze niech jakiś znany dziennikarz dopisze, że to przykrycie liczby zakażeń i myślę, że możemy uznać mecenasa za niewinnego w pierwszej instancji” – ironizuje dziennikarz „Wprost” Marcin Dobski.

kak/PAP, Twitter