Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wystosowało oświadczenie w sprawie działania firmy Empik w stosunku do "Gazety Polskiej". "Decyzja ta jest niezrozumiała w świetle prawa, zarówno polskiego, jak i unijnego, ponieważ łamie fundamentalną w ustroju demokratycznym zasadę wolności słowa." - czytamy

PEŁNA TREŚĆ OŚWIADCZENIA: 

CMWP SDP ze zdziwieniem i zaniepokojeniem przyjmuje decyzję firmy Empik o nie przyjęciu do sprzedaży wydania Gazety Polskiej  z naklejką „strefa wolna od LGBT” z uzasadnieniem, iż nie ma u nas miejsca na jawną dyskryminację i na treści łamiące prawo. 22 lipca, na dwa dni przed planowanym rozpoczęciem sprzedaży tygodnika, poinformowała o tym na portalu społecznościowym twitter rzeczniczka Empiku.

Decyzja ta jest niezrozumiała w świetle prawa, zarówno polskiego, jak i unijnego, ponieważ łamie fundamentalną w ustroju demokratycznym zasadę wolności słowa. Zasada ta gwarantuje każdemu zarówno możliwość wyrażania swoich poglądów, jak i stwarza możliwość wyrażania negatywnej oceny innych poglądów, czy zachowania, co należy uwzględniać w przypadku podejmowania wszelkich działań w obszarze „polityki antydyskryminacyjnej”. W ostatnim czasie staje się to coraz bardziej istotne, ponieważ w przestrzeni publicznej niejednokrotnie pod pozorem przeciwdziałania dyskryminacji w rzeczywistości promuje się określone postawy i poglądy, co z kolei prowadzi do dyskryminacji tych, którzy się z nimi nie zgadzają.

 

   Zdumienie budzi przy tym próba realnej ingerencji firmy zajmującej się dystrybucją prasy w treści zamieszczane przez gazety, w tym wypadku przez redakcję Gazety Polskiej . Jest to praktyka niedopuszczalna. Empik jest jednym z głównych miejsc sprzedaży gazet i jednym z największych na polskim rynku sklepów internetowych, arbitralność decyzji o wycofaniu konkretnego numeru gazety ze sprzedaży oznacza więc dotkliwe straty finansowe dla redakcji, którym nie ma ona jak zapobiec ze względu na krótki czas dystrybucji prasy drukowanej ( 7 dni w przypadku tygodnika) . CMWP SDP zwraca uwagę, iż działanie takie stać się może współczesnym rodzajem cenzury prewencyjnej i w demokratycznym ustroju nigdy nie powinno mieć miejsca.

 

dr Jolanta Hajdasz, dyr. CMWP SDP

Warszawa, 23 lipca 2019 r.