W latach 2010–2020 liczba chrześcijan na świecie zwiększyła się o 122 miliony, jednak zdecydowanie szybciej rosła populacja muzułmanów – o ponad 327 milionów, co przewyższa wzrost wszystkich pozostałych grup religijnych razem wziętych. Poza islamem jedyną grupą, która odnotowała wzrost udziału w globalnej populacji, byli bezwyznaniowi, którzy pod koniec dekady stanowili już prawie jedną czwartą ludzkości (24,2%). Autorzy raportu zwracają uwagę, że ten wzrost jest szczególnie zaskakujący, ponieważ osoby bezwyznaniowe mają zwykle niższe wskaźniki urodzeń i są statystycznie starsze.

Islam pozostaje najszybciej rozwijającą się religią na świecie, co w dużej mierze wynika z wysokiego wskaźnika dzietności w krajach z dominującą populacją muzułmańską. Warto też zauważyć, że spadek liczby wyznawców chrześcijaństwa w wielu regionach, zwłaszcza w USA i Europie Zachodniej, jest częściowo powiązany z rosnącą grupą osób rezygnujących z tradycyjnej tożsamości religijnej. W 2020 roku Stany Zjednoczone miały drugą co do wielkości populację osób bezwyznaniowych po Chinach.

Zmiany geograficzne w rozkładzie religii są wyraźne – większość chrześcijan mieszka dziś w Afryce Subsaharyjskiej (30,7% ludności regionu), podczas gdy jeszcze dekadę wcześniej przeważali w Europie. Ten trend jest efektem zarówno wysokiego przyrostu naturalnego w Afryce, jak i masowego odejścia od chrześcijaństwa w krajach Europy Zachodniej.

Odnotowano również przesunięcia w rozmieszczeniu ludności żydowskiej – obecnie 45,9% Żydów mieszka na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, głównie w Izraelu, którego populacja wzrosła dzięki migracji i urodzeniom. W Ameryce Północnej mieszka 41% Żydów, co oznacza spadek udziału tej grupy w porównaniu z rokiem 2010.

Wzrost liczby wyznawców hinduizmu wyniósł około 12%, a najszybszy przyrost zanotowano w regionie Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, gdzie populacja hinduistów zwiększyła się o 62%. Mimo to hinduizm utrzymuje stabilny udział na poziomie około 15% światowej populacji, koncentrując się głównie w Indiach.

Jedyną grupą religijną, która odnotowała globalny spadek liczby wyznawców, byli buddyści – ich populacja zmniejszyła się o około 5%. Ten trend tłumaczy się niższym wskaźnikiem urodzeń oraz odejściem od buddyzmu w krajach Azji Wschodniej.

Raport zwraca też uwagę na wzrost liczby osób wyznających tzw. "inne religie" (np. bahaizm, dżinizm, szintoizm, sikhizm, taoizm czy zaratusztrianizm) o 12%, lecz udział procentowy tych grup w populacji światowej pozostaje stabilny na poziomie około 2%.

Podsumowując, dekada 2010-2020 przyniosła znaczące zmiany w krajobrazie religijnym świata, z islamem jako najszybciej rozwijającą się religią, rosnącą liczbą osób bezwyznaniowych oraz przesunięciami demograficznymi w rozmieszczeniu chrześcijan i innych wspólnot religijnych.