14-letni Dominik powiesił się w maju tego roku. Ciało nastolatka znalazła jego matka. Chłopak zostawił list pożegnalny, w którym napisał "jestem zerem". Dominik przeprosił matką i zapewnił, że jeszcze się spotkają.

Samobójstwem Dominika zajęła się prokuratura z Płocka. Z ich ustaleń wynika, że Dominik informował nauczycieli o swoich problemach. Dyrekcja gimnazjum mówi, że o niczym nie wiedziała.

Pod budynkiem Ministerstwa Edukacji Narodowej odbył się protest. Uczestnicy chcieli w ten sposób zwrócić uwagę na problem homofobii w szkołach. Z uczestnikami protestu spotkała się minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska. – Potępiam wszelkie przejawy dyskryminacji. Rozmawiamy o różnych rodzajach przemocy. Zapytajcie nauczycieli. Rok wcześniej w tej szkole była przeprowadzana ewaluacja. Okazało się, że 50 proc. uczniów w tej szkole nie czuje się bezpiecznie – mówiła.

 

MT/rp.pl