W 2010 roku Rada wyraziła sprzeciw wobec zachowania uczestników XIX pielgrzymki Radia Maryja, którzy siłą uniemożliwili wykonywanie obowiązków dziennikarskich ekipie Telewizji Polsat. Sprawca napaści na dziennikarza został ukarany przez Sąd Okręgowy w Częstochowie. W 2011 roku KRRiT przeciwstawiła się brutalnym zachowaniom wobec dziennikarzy relacjonujących obchody Dnia Niepodległości. Podczas ulicznych ekscesów zniszczono wówczas telewizyjne samochody transmisyjne.

Przemoc fizyczna wobec prowadzącego audycję „Szkło kontaktowe” podczas tegorocznego Przystanku Woodstock redaktora Grzegorza Miecugowa jest kolejnym przykładem wymagającym jednoznacznej reakcji. To czyn niedopuszczalny, nie tylko zabroniony prawem, ale naganny moralnie i godzący w istotę wolnych mediów.

Agresja wobec dziennikarzy ma szczególny wymiar – to atak na swobodę wypowiedzi, która stanowi fundament demokracji i wolności każdego człowieka. Nikt nie może dzielić mediów na dobre i złe, siłą eliminować tych, które uzna za niewłaściwe, decydować, kto i jak może publicznie zabierać głos. Próba relatywizacji lub usprawiedliwień zachowań agresywnych wobec dziennikarzy w istocie stanowi przyzwolenie na obecność przemocy w mediach. Oznacza to, że elementem publicznego sporu mogą być już nie tylko argumenty, ale także fizyczna przemoc wobec oponentów.

Wszelkie akty agresji fizycznej wobec dziennikarzy wykonujących swoje obowiązki zawodowe, niezależnie od ich motywacji, muszą spotkać się z właściwą reakcją organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a także z potępieniem opinii publicznej. Szczególnie ważna jest jednoznaczna postawa stowarzyszeń i organizacji zawodowych dziennikarzy. W takich sprawach nie można milczeć.

KRRiT apeluje do wszystkich dziennikarzy i ich organizacji zawodowych, wśród nich do najbardziej reprezentatywnych: Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, Stowarzyszenia Dziennikarzy RP, Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, Towarzystwa Dziennikarskiego o jednoznaczne potępienie agresji wobec dziennikarzy i obronę podstawowych zasad demokratycznego systemu opartego na wolności mediów i wolności słowa.

Także prezentacja poglądów osób dopuszczających się agresji wobec dziennikarzy powinna być poprzedzona wnikliwą refleksją wobec niebezpieczeństwa, że nie wzbogaci ona społecznego dyskursu, a może posłużyć promocji zachowań nagannych lub stać się inspiracją dla nieodpowiedzialnych osób liczących na medialny rozgłos.

Organa państwa odpowiedzialne za porządek publiczny muszą zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom imprez masowych. W planach ochrony przebiegu takich imprez powinny być uwzględnione warunki pracy ekip dziennikarskich i – w razie potrzeby – ich ochrona.

Przewodniczący KRRiT

Jan Dworak

oprac.SM

P.S. Ciekawe dlaczego KRRiT nie wydała takiego samego oświadczenie w przypadku ataku Stefana Niesiołowskiego z PO na Ewę Stankiewicz, która chciała zadać pytanie posłowi Niesiołowskiemu? Faktycznie, nie uderzył jej w twarz, ale zachował się wobec Stankiewicz agresywnie.