- Naród jest już zmęczony nieustannymi konfliktami i podziałami. Sprawa ojczyzny jest ważniejsza od partykularnych interesów partii - podkreślił w Wielki Piątek w Kalwarii Zebrzydowskiej kard. Stanisław Dziwisz. - Zakończcie polemiki! - apelował do polityków

- Dar wolności nie jest darem łatwym, dlatego nawrócenia i miłosierdzia potrzebuje cały obszar naszego życia społecznego i politycznego. (...) Naród jest już zmęczony nieustannymi sporami, konfliktami i podziałami. Ta sytuacja nie ma nic wspólnego z autentyczną troską o dobro wspólne. Dlatego z tego miejsca, w Wielki Piątek, z naszej polskiej Kalwarii, proszę wszystkich odpowiedzialnych: zakończcie polemiki!" - mówił kardynał do dziesiątek tysięcy wiernych w słowie pasterskim. 

- Niech miłość i solidarność okaże się mocniejsza od wszystkich nieporozumień i niechęci. Proszę o dalekowzroczność i rozwagę w tym zakresie, bo sprawa ojczyzny i narodu jest ważniejsza od partykularnych interesów poszczególnych ugrupowań partyjnych. Proszę przyjąć moje słowo jako wyraz życzliwości i troski Kościoła o dobro wszystkich synów i córek narodu polskiego - podkreślił. 

Według metropolity krakowskiego miłosierdzia potrzebuje współczesny świat, "często nieludzki, utrzymywany w strachu przez terrorystów, niszczony przez egoizm i głupotę".

- Bóg czuwa nad tym światem i wiemy, że ostatnie słowo należy do Niego (...). Przekonaliśmy się o tym wielokrotnie w naszych dziejach; również ćwierć wieku temu, uwalniając się od panowania totalitarnego i bezbożnego systemu - wskazał. 

Kardynał podkreślił, że historia ukrzyżowanego Jezusa wbrew ludzkim kalkulacjom nie została zamknięta w grobie.

- Jego śmierć, a następnie powstanie z martwych okazało się zwycięstwem Boga i miłości nad mocami zła i śmierci. W tym zwycięstwie ma udział każdy człowiek, bo za każdego Jezus oddał życie. (...) Dopełniając zbawczego dzieła nasz Pan nie zostawił nas samych. (...) Ukonstytuował się chrystusowy Kościół, który kontynuuje w świecie dzieło swego boskiego Założyciela - mówił kard. Dziwisz. 

 - Ta wielka historia trwa nadal i trudno sobie wyobrazić dzieje naszego narodu bez Chrystusa i bez jego Kościoła, który był zawsze z naszym narodem w jego doli i niedoli, w jego okresach dobrobytu i nędzy, w zwycięstwach i przegranych. (...) Dziękujemy więc Bogu za Kościół, który towarzyszy nam od zarania życia po drogę prowadzącą do wieczności - powiedział. 

Jak dodał, Kościół chce być blisko spraw człowieka, a szczególnie "podstawowej ludzkiej rzeczywistości, jaką jest małżeństwo - związek mężczyzny i kobiety, którzy ślubują sobie dozgonną miłość i wierność, a dojrzałym owocem ich miłości jest nowy człowiek". 

Hierarcha odniósł się do zbliżających się Światowych Dniach Młodzieży.

- Zróbmy wszystko, by to spotkanie młodych stało się wielkim świętem wiary młodego Kościoła. Otwórzmy nasze domy na przyjęcie pielgrzymów z całego świata. Podzielmy się z nimi naszym doświadczeniem wiary i otwórzmy się na przyjęcie ich świadectwa - mówił. 

kz/wp.pl