"Poziom akrylamidu we frytce przekracza ponad tysiąc razy dopuszczalne normy spożycia tej trucizny. Wszystko co jest smażone z uzyskaniem koloru od złotego do brązowego oznacza utworzenie akrylamidu" - mówi dr Danuta Myłek w rozmowie z echodnia.eu.
"Tak więc frytka i chipsy są najbardziej niebezpiecznym pokarmem dla ludzi, zwłaszcza dla dzieci" - dodaje.
Jak mówi Myłek, "jedna frytka to to samo, co jeden papieros".
Na tym nie koniec. Bo talerz frytek, czyli okolo 250 gram, to aż 780 kalorii. Je się je szybko i łatwo, a bardzo tuczą. Częste spożywanie frytek to więc droga do nadwagi i otyłości. A dochodzi do tego przecież olej - często z nasyconymi kwasami tłuszczowymi, co może podnosić cholesterol. Czy robi się frytki w garnku czy we frytkownicy, nie ma znaczenia. I tak są bardzo niezdrowe...
Wreszcie - sól. Frytki są zwykle bardzo słone, a to kolejny probelm, bo prowadzi do wzrostu ciśnienia, zatrzymuje wodę w organizmie, może być przyczyną chorób wieńcowych.
A gdy dodać do tego jeszcze tłuste, często chemiczne sosy - mamy obraz frytek jako wyjątkowo szkodliwego pokarmu, zwłaszcza dla dzieci.
A co zawierają frytki w popularnej sieciówce?
- Ziemniaki,
-Olej rzepakowy (większość olei rzepakowych jest modyfikowana genetycznie),
- Uwodorniony olej sojowy (podobnie jak olej rzepakowy, olej sojowy jest produkowany z genetycznie modyfikowanych nasion soi. Proces uwodornienia oleju sprawia, że zawiera więcej niezdrowych nasyconych kwasów tłuszczowych.),
- olej słonecznikowy (zdrowy olej jadalny, ale podgrzewany do wysokiej temperatury na długo zanim zostanie zastosowany do gotowania, jest chemicznie zmieniony i jest źródłem stanów zapalnych ciała),
- „Naturalny smak” – naturalny aromat McDonalda jest najwyraźniej uzyskany ze źródła roślinnego, ale określenie „naturalny” nie oznacza nic, ponieważ może zawierać nawet glutaminian sodu – toksynę nerwów i mózgu (MSG).
-Dekstroza – Rodzaj cukru.
-Pirofosforan sodu- składnik jest najwyraźniej wykorzystywany do utrzymania koloru frytek. W dokumentacji przemysłu chemicznego jest wymieniony jako niebezpieczny w przypadku spożycia.
-Kwasu cytrynowy – stosuje się jako środek konserwujący.
-Dimetylopolisiloksan – wykorzystywany jako anty-pieniący środek. Ten chemiczny środek jest zazwyczaj stosowany w przemyśle jako uszczelniacz.
- Olej roślinny do smażenia, który jest mieszanką 7 składników, w tym: olej rzepakowy, olej kukurydziany, olej sojowy, utwardzony olej sojowy zawierający tert-butylohydrochinon (TBHQ), kwas cytrynowy i dimetylopolisiloksan.
Olej kukurydziany, podobnie jak jego koledzy z soi i rzepaku, jest teraz głównie z genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy.
TBHQ jest to składnik na bazie ropy naftowej, podobny do butanu, stosowany jako środek konserwujący. Ten składnik ma związek z astmą, chorobami skóry, zaburzeniami hormonalnymi oraz w długoterminowych badaniach na zwierzętach – z rakiem i uszkodzeniami DNA.
Jaka jest alternatywa?
Pyszne frytki z pietruszki i marchewki.
Frytki warzywne to naprawdę doskonała, zdrowa przekąska! Można zrobić je łatwo z pietruszki i marchewki. Czas? Bagatela! To zaledwie 10 minut. I już cieszysz się doskonałym daniem :)
Czego potrzeba?
- 2 średnie pietruszki
- 2 średnie marchewki
- zioła prowansalskie
- olej rzepakowy (odrobina!)
- oraz dip bazyliowy
Warzywa trzeba obrać i pokroić na paski w kształcie frytek. Następnie położyć je na blasze wyłożonej folią aluminiową. Wszystko trzeba skropić olejem lub oliwą i posypać ziołami. Pieczemy w 180 stopniach przez 10 minut. Frytki podawać z dipem bazyliowym lub innym ulubionym sosem.
mod