Papież podkreślił, że Kościół nie może nieść siebie, ale ma – jak Maryja nieść Chrystusa. - Kościół ma być jak Maryja, kiedy poszła odwiedzić Elżbietę. Maryja niosła Jezusa i Kościół niesie Jezusa. To jest centrum Kościoła: nieść Jezusa. Gdyby się zdarzyło, że Kościół Go nie niesie, jest Kościołem martwym. Rozumiecie? On musi nieść Jezusa, miłość Jezusa, moc Jezusa – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek odpowiadał również na pytanie, w jakim sensie Maryja jest wzorem wiary Kościoła? - Pomyślmy kim była: żydowską dziewczyną, która całym sercem oczekiwała odkupienia swego ludu. Ale w sercu tej młodej córki Izraela była tajemnica, której ona sama jeszcze nie znała: w Bożym planie miłości miała się stać Matką Odkupiciela. Przy zwiastowaniu Maryja odpowiedziała «tak» i od tej chwili Jej wiara otrzymuje nowe światło: koncentruje się na Jezusie, Synu Bożym, który z niej wziął ciało i w którym wypełniają się obietnice całej historii zbawienia. Wiara Maryi jest wypełnieniem wiary Izraela, w Niej koncentruje się cała wędrówka, cała droga tego ludu wiary, który oczekiwał odkupienia, i w tym sensie jest ona wzorem wiary Kościoła, którego centrum jest Chrystus, wcielenie nieskończonej miłości Boga. A jak Maryja żyła tą wiarą? W prostocie tysięcy codziennych zajęć każdej matki, w trosce, jak zapewnić jedzenie, ubranie, zatroszczyć się o dom – mówił Papież.

- Możemy zadać sobie pytanie: Czy dajemy się oświecić przez wiarę Maryi, która jest naszą Matką? Albo też sądzimy, że jest Ona daleko, zbyt od nas różna? Czy w chwilach trudności, próby, ciemności patrzymy na Nią jako wzór zaufania Bogu, który pragnie zawsze i wyłącznie naszego dobra? Pomyślmy o tym. Może dobrze będzie, gdy odnajdziemy Maryję jako wzór i symbol Kościoła w tej wierze, jaką miała – powiedział Papież.

- Jaka jest miłość niesiona innym przez nas, którzy jesteśmy Kościołem? – zapytał Papież. - Czy jest to miłość Jezusa, która dzieli się z innymi, przebacza, która niesie pomoc, czy też jest to miłość za bardzo rozwodniona, jak wino, które bardziej przypomina wodę? Czy nasza miłość jest taka? Albo jest to miłość, która podąża za sympatiami i szuka wzajemności? Postawię pytanie: Czy Jezusowi podoba się taka miłość interesowna? Nie podoba się! Miłość musi być bezinteresowna, tak jak Jego miłość! Jak wyglądają relacje w naszych parafiach, w naszych wspólnotach? Czy traktujemy siebie jako braci i siostry? Czy też osądzamy siebie nawzajem, mówimy źle jedni o drugich? Troszczymy się jedynie o nasz własny „ogródek”, albo troszczymy się jedni o drugich? To są pytania miłości – mówił Papież. Wreszcie Franciszek wskazał, że Maryja to dla nas wzór zjednoczenia z Chrystusem. Jest nim szczególnie przez modlitwę i przez współuczestnictwo w cierpieniu Syna.

TPT/Radiovaticana.va