Media obiegła informacja o tym, że abp Marek Jędraszewski zwolnił całe biuro prasowe. Joanna Adamik od trzech lat kierowała biurem. "Zapytałam, czy ksiądz arcybiskup ma nam coś do przekazania, czy spotka się z nami. Ksiądz ekonom powiedział, że miał tylko przekazać tę informację. Nic więcej nie wiem, ksiądz arcybiskup się z nami nie spotkał." - mówi wirtualnej polsce. Jest oficjalny komunikat archidiecezji krakowskiej w tej sprawie.

"W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami na temat zmian personalnych w Biurze Prasowym Archidiecezji Krakowskiej, Kuria Metropolitalna w Krakowie informuje, że podjęte działania dotyczą zakończenia współpracy jedynie z koordynatorem Biura, panią Joanną Adamik, i jej dwiema najbliższymi współpracowniczkami, które są osobami niezamężnymi.

Należy zaznaczyć, że pani Joanna Adamik w dniu 10 sierpnia br. w piśmie skierowanym na ręce Księdza Arcybiskupa stwierdziła, m.in.: „(…) wyrażając szczerą wdzięczność za ostatnie lata i miesiące pracy i służby dla Księdza Arcybiskupa, także za wszystkie gesty i słowa osobistej życzliwości wobec mnie i moich bliskich, proszę o zwolnienie mnie z obowiązków”. Ta prośba została ostatecznie przyjęta w dniu 19 bm., przy zachowaniu umownego (miesięcznego) trybu wypowiedzenia i wynagrodzenia, pomimo rezygnacji ze świadczenia pracy.

Natomiast dwie pozostałe osoby, które w życiu prywatnym jako matki tworzą wraz ze swymi mężami katolickie rodziny, nadal pozostają pracownikami Biura Prasowego Archidiecezji Krakowskiej." - czytamy

 

bz/diecezja.pl