„Kiedy zobaczyła mnie pracownica ośrodka dla maltretowanych kobiet w pewnej miejscowości w Wielkiej Brytanii – ubraną w długą czarną spódnicę, czarną bluzkę z długim rękawem bez dekoltu, z dwójką małych dzieci i reklamówką, nie musiałam mówić kim jest mój mąż, od którego uciekłam. Takich przypadków widziała już setki.” – mówi moja znajoma, która przez kilka lat mieszkała w Anglii. Miała być praca, której w Polsce brak. Praca oczywiście się znalazła, a w pakiecie przystojny Kurd, który wkrótce stał się jej mężem.

Historia jakich wiele. Uczy jednego, że niczego nie uczy. Kolejne Europejki wiążą się z egzotycznymi muzułmanami. Kolejne kobiety przeżywają gehennę. Kolejne ofiary w postaci dzieci bez ojców i zranionych dziewczyn. Scenariusz się powtarza.

„Przez minimum tydzień chodzisz w miniówce i jesz bekon” –  tym zdaniem wypowiedzianym przez pracownicę ośrodka pomocy kobietom, zaczęła się terapia eM. W czasie kilkuletniego małżeństwa miała zakaz kontaktowania się ze swoimi przyjaciółmi z przeszłości, wieprzowina, jako mięso nieczyste w islamie, również była zakazana, musiała dbać o swoją reputację, czyli strój (miała szczęście, że udało jej się odmówić noszenia chusty, lecz i tak dress code należał do specyficznych). Mogła spotykać się jedynie ze znajomymi swojego męża, którzy pomimo przebywania w Wielkiej Brytanii przez kilkanaście lat, słabo mówili po angielsku i nie pragnęli się asymilować. Mieszkali w swoim getcie.  EM zamieszkała wraz z nimi.

- W ciągu ostatnich dwudziestu kilku lat ponad 100 tysięcy Polek wyszło za wyznawców religii Mahometa pochodzących z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki. Życie nieraz w sposób bolesny weryfikuje naiwność europejskich kobiet, które uległy czarowi wschodnich przybyszów próbujących realizować „niedościgniony wzór proroka Mahometa”. – pisał portal pch24.pl w 2015 roku.

„Oni chyba w tym islamie mają jakieś lekcje manipulacji” – słyszę od eM.

Zakochała się jak inne Europejki – bo wreszcie myślał poważnie o związku, nie tak jak niedojrzali chłopcy z Europy - chciał zakładać rodzinę, mieć dzieci. Poza tym te egzotyczne, tajemnicze oczy.  

Zwykle stajemy przed takim scenariuszem: Przed ślubem pięknie. Po ślubie - piekło. W tym przypadku również było podobnie.

Trudno jest oszacować ilu nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu przebywa aktualnie w Europie. Ludzi wychowanych w totalnie innej kulturze i religii. Osób, które chcą legalnie funkcjonować w krajach Europy, a najłatwiejszą drogą do tego celu jest… małżeństwo  z Europejką.

Wciąż tak mało kobiet ma świadomość, że to adorowanie przez muzułmańskiego mężczyznę, ten zachwyt na temat naszych oczu, blond włosów, ta początkowa delikatność, której nie znajdzie się w europejskich chłopcach podczas clubbingu, że głównym jej powodem jest zwykła chęć otrzymania wizy, umożliwiającej legalny pobyt. Miejcie to na uwadze drogie kobiety. Zatrważająca jest skala imigracji, więc można się spodziewać, że takich przypadków będzie  więcej.  Zbliża się również sezon na wyjazdy wielu Polek do pracy tymczasowej na zachodzie Europy. Po prostu nie dajcie się zmanipulować

Ostrzeganie o zgubnych skutkach wiązania się Europejki z muzułmaninem z Bliskiego Wschodu nie jest rasizmem, ani mową nienawiści. Przeczytajcie Koran, będziecie wiedzieć, co „Święta Księga” waszego potencjalnego męża mówi o tym, w jaki sposób będzie cię traktować. W ośrodku w Anglii, w którym przebywała eM, było 40 kobiet, większość uciekła od mężów muzułmanów, było kilka dziewczyn z Polski.

Powinnaś się dowiedzieć, co oznacza pojęcie »żona muzułmanina«

„1. Islam naucza, że »mężczyzna przewyższa kobietę« (Koran, sura 2:228).

2. Islam naucza, że kobieta ma połowę tych praw, które ma mężczyzna – w sądzie (2:282) i w dziedziczeniu (4:11).

3. Islam traktuje żonę jako własność męża. Na przykład werset 3:14 mówi: »Dobrze jest dla mężczyzny kochać swoje rzeczy: żony i synów, złoto i srebro, i konie...«.

4. Islam nakazuje kobietom zasłaniać twarz, kiedy wychodzą z domu: »I powiedz wierzącym kobietom, by zasłaniały twarze i nie eksponowały swojego piękna« (24:31).

5. Jednocześnie Mahomet uczy, że kobiety są ułomne intelektualnie oraz duchowo. Al-Bukhari (2:541) przekazuje słowa Proroka: »Nie spotkałem nikogo bardziej odartego z rozumu i pobożności niż kobiety«.

6. Twoje małżeństwo. Islam zezwala na poligamię; mężczyzna może mieć jednocześnie nawet cztery żony: »Żeńcie się według waszego wyboru – z dwiema, trzema, czterema...« (4:3).

7. Mąż może rozwieść się z żoną – wystarczy jego ustne oświadczenie – żona natomiast nie może zainicjować rozwodu. »Można rozwieść się dwukrotnie« – mówi Koran (2:229). Jeżeli mąż trzykrotnie wypowiedział formułkę rozwodową, żona nie może powrócić do niego, póki nie wyjdzie za mąż za innego, który również się z nią rozwiedzie (oczywiście kobieta musi z nim również współżyć seksualnie). Nakazuje to Koran (2:230).

8. Islam naucza, że mąż powinien karać żonę, bijąc ją lub odmawiając jej współżycia: »Jeżeli żony okazują brak posłuszeństwa, karzcie je, nie dzielcie z nimi łóżka i bijcie je...« (4:34).

9. Twoje życie seksualne. Islam uważa żonę za obiekt zaspokajający pragnienia seksualne męża: »Wasze żony są dla was polem do zaorania, korzystajcie więc z nich, kiedy tylko chcecie i jak chcecie« (2:223).

10. Twoje dzieci. Twoje dzieci muszą być wychowane w religii ojca-muzułmanina. W przypadku rozwodu dzieci pozostają zawsze z ojcem, który może zabronić Ci widywać się z nimi. Szariat (prawo islamu) stanowi, że w małżeństwach mieszanych dziecko powinno być wychowywane w „lepszej z dwóch religii wyznawanych przez rodziców” – przy czym tą lepszą, oczywiście, w myśl szariatu jest islam. Koran twierdzi, że islam jest jedyną prawdziwą religią
(3:19).

11. Nie muzułmanin nie może być nawet przyjacielem muzułmanina: »Wy, którzy wierzycie, nie miejcie za przyjaciół niewierzących, tylko wiernych« „ (za: „Miłujcie Się!”)

Każdy jest kowalem swojego losu. Postaraj się kuć swoje życie tak, by nie stać się następną kobietą po okropnych przeżyciach, z dwójką dzieci i reklamówką. Szczęśliwą, że dzieci masz przy sobie, lecz żyjącą w strachu, że zostaną uprowadzone.

Karolina Zaremba

Informacje zaczerpnęłam z portalu pch24.pl, Miłujcie się! 3/2006, oraz życia