BBC zaczęła nadawać muzułmańskie wezwanie do modlitwy, czyli tzw. „adhan”. Podobnie jak kościoły, meczety zostały w Wielkiej Brytanii zamknięte z powodu epidemii koronawirusa. Decyzja nadawania islamskich modłów przez BBC spotkała się z krytyką.

„W dzisiejszej Brytanii jest niezwykle mało prawdopodobne, by BBC zaprzestała transmitowania adhanu (...), gdy już pandemia koronawirusa się skończy. Granica kulturowa została przekroczona. A implikacje z tym związane – poza oczekiwanymi okrzykami radości ze strony zwykłych orędowników globalizmu i wielokulturowości – są złowieszcze” – napisał w „FrontPage Magazine” Robert Spencer, specjalista od islamu i autor znanego także w Polsce Niepoprawnego politycznie przewodnika po islamie i krucjatach.

Poza nadawaniem adhanu BBC będzie także w każdy piątek o godzinie 5.50 rano transmitować w 14 lokalnych stacjach radiowych islamskie kazania i modły w przygotowaniu do ramadanu pod koniec kwietnia. Krytycy decyzji, by w nominalnie chrześcijańskiej Wielkiej Brytanii nadawać muzułmańskie modlitwy, zwracają uwagę na antychrześcijańskie nastawienie słynącej z „obiektywizmu” stacji.

Dziennikarka Catherine Utley powiedziała: „Jako praktykująca przez całe życie katoliczka, która niemal całą swoją karierę przepracowała dla BBC News, mogę powiedzieć, iż zdecydowanie panuje tam silne instytucjonalne nastawienie negatywne przeciwko chrześcijaństwu w ogóle, a katolicyzmowi w szczególności, które przenika całą korporację”. Jej spostrzeżenia potwierdza też inny były dziennikarz BBC Robin Aitken, autor książki The Noble Liar: How and Why the BBC Distorts the News to Promote a Liberal Agenda (Szlachetny kłamca: Jak i dlaczego BBC zniekształca wiadomości, by promować agendę liberalną).

Harry Farley, dziennikarz pracujący dla BBC Radio 4, nie widzi problemu i broni swojej stacji, stwierdzając, że nadaje ona każdej niedzieli nabożeństwa chrześcijańskie. Wielu komentatorów jednak odpowiada, że wątpliwe jest, by w muzułmańskim kraju nadawano w radio chrześcijańskie modlitwy i wskazuje na fakt, że Wielka Brytania jest wciąż nominalnie krajem chrześcijańskim. Pojawiły się też głosy, by przestać płacić abonament.

Robert Spencer zauważa, że okrzyk „Allahu Akbar” to okrzyk wznoszony przez muzułmańskich terrorystów, a sam adhan głosi wyższość islamu nad innymi religiami.

jjf/ChurchMilitant.com, frontpagemag.com