- Czas skończyć z korupcją i aferami. Zadaniem osób publicznych jest służba narodowi – podkreślił abp Henryk Hoser.

W katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na Pradze odbyły się uroczystości patriotyczne w ramach 34. rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.

Mszy Świętej przewodniczył bp warszawsko - praski Henryk Hoser.

- Elita narodu została internowana, potraktowana jak ludzie niebezpieczni, burzyciele porządku prawnego, jak to się dziś mówi. Potraktowano ich jako nieprzyjaciół społeczeństwa, wręcz jako szkodników, co zaowocowało głęboką transformacją ich życia prywatnego - podkreślił w czasie homilii duchowny.

- Ludzie, których opuściła ludzka nadzieja, opuścili również nasz kraj. Była to ogromna fala emigracji osób najbardziej aktywnych, młodych, wykształconych, przedsiębiorczych - ludzi, którzy czuli się wygnani. Uważali, że nie można wiązach swoich losów z Polską, bo nie w niej dla nich żadnych szans. Nie wiedzieli jednak, jaki jest Boży plan co do naszego kraju - mówił

- Jeżeli Polska jest Ojczyzną (Ojcowizną), jeżeli jest domem nas wszystkich to wszelkie odejścia z tego domu, zwłaszcza te odejścia bez powrotu, napawają nas niewątpliwie smutkiem - powiedział bp warszawsko-praski.

- Jakże często zachowujemy się jak uczniowie zmierzający do Emaus, którzy skupieni na sobie zupełnie nie dostrzegali kroczącego wraz nimi Pana i Mistrza - tego który Zmartwychwstał. Dopiero On musiała otworzyć im oczy aby mogli zobaczyć jak jest ich blisko, jak bardzo jest zorientowany w tym co przeżywają i jak bardzo Mu na nich zależy - zaznaczył kaznodzieja.

- Myślimy, że jesteśmy przeznaczeni do wielkich, symbolicznych, wręcz heroicznych działań podczas gdy ten prorok sprowadza nas trochę na ziemię. - mówił odnosząc się do słów Jana Chrzciciela.

Pytany, co mamy czynić - daje proste rady.

- Nasze szafy pękają od odzieży, której nie używamy. Po świętach wyrzucimy trzydzieści proc. zakupionej żywności podczas gdy inni umierają z głodu - stwierdził duchowny.

- Celnikom, czyli dzisiejszej administracji państwowej, samorządowej oraz tej w różnego rodzaju firmach Jan Chrzciciel mówił, by nie pobierali nic więcej ponad to co im wyznaczono. Czas więc w końcu skończyć z korupcją i z aferami - zaapelował abp Hoser.

- Nie jesteście właścicielami tego kraju i tego narodu - zaznaczył, zwracając się do służb mundurowych

Przypomniał również wiernym o ich obowiązku głoszenia Ewangelii życia, radości i miłosierdzia.

- Bądźmy miłosierni bo Bóg jest Miłosierny - zaapelował.

kz/wpolityce.pl