Przeciw profanowaniu Powązek zutylizowanym ścierwem Urbana protestowała grupa Damiana Bieńko i Łukasza Rępalskiego z transparentem „good night left side” i glanem kopiącym głowę Urbana oraz grupa działaczy KPN Adama Słomki i osób związanych z wRealu24 z portretami księży zabitych przez komunistów.

W gronie fanów Urbana znalazł się Adam Michnik, były członek żydowskiej masonerii Bnai Brith Jan Hartman, poseł lewicy Maciej Gdula (który wypominał mi mój szacunek dla Żołnierzy Wyklętych), Piotr Gadzinowski, Aleksander Kwaśniewski, emeryci rodem z PRL, którzy twierdzili, że Urban był wybitnie inteligentnym dziennikarzem (co świadczy o ich deficytach kulturowych), emerytki aktywne na wszelkich lewicowych demonstracjach (antyPiS, pro aborcja, anty Bąkiewicz), panowie i panie wyglądający na emerytowanych esbeków, oraz młodzi nihiliści, dla których Urban był satyrykiem z You Tube.

Fani Urbana podkreślali jego zasługi w walce z Kościołem katolickim, który ich zdaniem ma składać się z księży pedofilów – dopytywani o podstawy dla swoich oskarżeń nie potrafili podać argumentów dla swoich głupich oskarżeń. Jeden ze zwolenników Urbana, który atakował werbalnie przeciwników Urbana trzymających zdjęcia zamordowanych księży (jego zdaniem nie wypada pokazywać ich zdjęć, bo księża to pedofile), kiedy zobaczył, że mam na sobie koszulkę z antyputinowską grafiką zaczął wrzeszczeć, że Ukraińcy to banderowcy, którzy mordowali Polaków.

Wielu Polaków nie jest świadomych, kim był Urban. Przed pogrzebem Urbana byłem świadkiem, gdy młoda sympatyczna chodząca do Kościoła kobieta bardzo emocjonalnie zareagowała na stwierdzenia o ścierwie Urbana. Zapewne nie jest ona świadoma odrażającej działalności tego osobnika w PRL i III RP. Dodatkowo w wyniku spisku postsoborowców utrzymywana jest (jak większość katolików) w fałszywym przeświadczeniu, że katolicyzm to religia braku sprzeciwu wobec zła (pokornego poddawania się złu, akceptacji bycia ofiarą i akceptacji krzywdy innych), podczas gdy powołaniem katolików jest walka ze złem, obrona innych i siebie przed złem – w tym i wskazywanie, że zło to zło, źli to źli, by ludzie nie byli zagubieni w otaczającym świecie, by mieli świadomość grzechu, i jego społecznie destruktywnych skutków.

Jan Bodakowski

Zdjęcia: Jan Bodakowski