Człowiek, który jak mało kto zmienił historię świata przez wpływ swoich teorii, przyszedł na świat w Trewirze 5 maja 1818 roku w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Jego dziadkiem był Meier ha-Levi Marx, rabin żydowskiej gminy w Holandii, pochodzący z rodu słynnego rabina Eliesera ha-Levi z Moguncji. Ojciec Karola, Herschel, jako pierwszy z rodziny otrzymał edukację świecką i przeszedł na luteranizm, aby uwolnić się od zakazu dostępu do stanowisk publicznych, wynikającego z pruskiej ustawy z 1816 roku. Przyjął wtedy niemieckie imię Heinrich. Zdobył wykształcenie prawnicze i był zwolennikiem klasycznego liberalizmu. Henrietta Pressburg, żona Heinricha, pozostała przy judaizmie. Była osobą religijną i bardzo opiekuńczą. Stosunek Karola Marksa do judaizmu był jednak zdecydowanie negatywny. Już w dorosłym wieku powiadał, iż nie należy szukać tajemnicy żydostwa w religii, ale tajemnicy religii w „rzeczywistym Żydzie”29. O dzieciństwie Marksa wiadomo niewiele. W wieku sześciu lat, w sierpniu 1824 roku, został on ochrzczony w Kościele luterańskim. Ochrzczono też jego rodzeństwo: Sophie, Hermanna, Henriette, Louise, Emilie i Karoline. Po kilku latach nauki domowej, w 1830 roku Karol rozpoczął naukę w liberalnym gimnazjum, kierowanym przez przyjaciela ojca, Hugo Wyttenbacha. W październiku 1835 roku, w wieku 17 lat, Karol Marks rozpoczął studia filozoficzne i literaturoznawcze na uniwersytecie w Bonn, dzięki czemu uniknął służby wojskowej. W Bonn przystąpił do Klubu Poetów, monitorowanego przez policję ze względu na ich radykalne poglądy.

W 1836 roku Marks przeniósł się na uniwersytet w Berlinie i zaręczył się z Jenny von Westphalen, starszą o cztery lata córką arystokraty. W Berlinie Marks związał się z grupą młodych badaczy pism Hegla – „młodoheglistów”. Odrzucali oni metafizykę Hegla, ale przyjęli jego dialektykę, interpretując ją na sposób materialistyczny. W kręgu „młodoheglistów”, zwanych też „lewicą heglowską”, duch dziejów stał się mechanizmem interpretowanym zgodnie z ideałami ówczesnej apoteozy nauki, a problemem była jedynie rola człowieka w realizacji procesów dziejowych. W kręgu tym popularna stała się „filozofia czynu”, czyli innymi słowy działanie praktyczne w duchu, który można nazwać syntezą niemieckiego romantyzmu z raczej powierzchownym racjonalizmem i apoteozą rewolucji30.

W 1841 roku Marks obronił pracę doktorską na temat „Różnice między demokrytejską i epikurejską filozofią przyrody”. W pracy tej widać fascynację Epikurem, rozumianym w duchu Tytusa Lukrecjusza Karusa oraz jego poetyckiej wizji świata, zawartej w poemacie „O naturze wszechrzeczy” i opartej na buncie przeciw bogom. Marks był już wtedy wojującym ateistą. Jeszcze w 1837 roku napisał wiersz „Blada dziewica”, w którym ujawnił swoje ateistyczne poglądy:

A zatem niebo utraciłem, wiem to dobrze.
Moja dusza, niegdyś wierna Bogu,
Została wybrana do piekła.

Trudno orzec, na ile była to poza, a na ile autentyczne zaangażowanie po stronie Zła, ale, jak pisze Robert Payne, biograf Marksa, „były momenty, gdy Marks zdawał się opętany przez demony (…) momenty (…) które mogą jeżyć włosy na głowie”. Cztery lata później w wierszu „Gracz” Marks skreślił następujące słowa:

Z Szatanem zawarłem pakt.
On me nuty kreśli i wybija takt,
Ja gromko wygrywam śmierci marsz31.

Wprawdzie Marks polemizował ze Stirnerem w kwestii jego indywidualizmu, ale z Bogiem walczył nie mniej gorliwie. Próba stworzenia przez Marksa etyki ateistycznej skończyła się jednak, jak zobaczymy, niewiele lepiej niż szaleńcze pomysły Stirnera32. Być może był to właśnie rezultat uwiedzenia Marksa przez Zło. W młodzieńczej poezji Marksa wątki satanistyczne pojawiają się bowiem dość wyraźnie. Pisał on na przykład w poemacie „Oulanem” (1839), którego tytuł jest anagramem słowa Emanuel, czyli „Bóg z nami”: „Oulanem! Oulanem! To słowo rozbrzmiewa jak śmierć, po czym przedłuża się aż do wygaśnięcia. Zatrzymaj się! Ja go trzymam! I oto wznosi się wtedy z mego umysłu, jasne jak powietrze, spojone jak moje kości. Lecz ja mam siłę gnieść was moimi ramionami i miażdżyć was, z siłą huraganu, podczas gdy nam wspólnie otwiera się przepaść rozwarta w ciemnościach. Zatoniecie aż do głębin, a ja pójdę z wami, śmiejąc się”33. Związki młodego Marksa z myślą satanistyczną są często lekceważone, choć jego nienawiść do Boga i wiary w Niego jest stałym elementem w jego poglądach i twórczości.

W czerwcu 1843 roku Karol Marks wziął ślub z Jenny. Był to ślub cywilny, ale także kościelny. Miejscem zawarcia tego ostatniego był kościół w Kreuznach. O ślubie kościelnym młoda para szeroko informowała, co mogło być zasłoną dymną przed policją pruską, która bacznie przyglądała się działaniom młodego radykała. W październiku tegoż roku Marks wyjechał z żoną do Paryża, gdzie urodziła się ich córka Caroline.

Badacze marksizmu często zastanawiają się nad różnicami w poglądach „młodego” i dojrzałego Marksa. Oczywiście poglądy Marksa ewoluowały, ale stawały się w latach czterdziestych XIX wieku jedynie coraz wyrazistsze. Nie można przy tym abstrahować od fermentu społecznego i etnicznego, który toczył w tym okresie zarówno Królestwo Prus, Rosję, jak i cesarstwo habsburskie oraz Francję. Władzy arystokracji ziemskiej i carów sprzeciwiali się chłopi estońscy i łotewscy w latach 1807–1815 i Polacy w Powstaniu Listopadowym 1830–1831. Wielonarodowa monarchia habsburska była podminowana dążeniami narodowościowymi Polaków, Węgrów, Włochów, Czechów, Słowaków, Chorwatów i Słoweńców. Wreszcie królowie Prus musieli się liczyć z dążeniami ogromnej części swych poddanych mówiących po polsku, a Powstanie Wielkopolskie 1848 roku wstrząsnęło monarchią pruską. Problemy etniczne nie ominęły także Wielkiej Brytanii, która, szczycąc się przodownictwem w światowym wyścigu gospodarczym, prowadziła politykę kolonialną wobec swych irlandzkich poddanych. Poza odśrodkowymi ruchami narodowymi, zagrażającymi istniejącym mocarstwom, stabilność europejskiej sceny politycznej osłabiały ruchy dośrodkowe, a więc tendencje zjednoczeniowe w rozproszonych państwach włoskich i niemieckich. Rodzący się kapitalizm przyniósł poważne napięcia społeczne między przedsiębiorcami i robotnikami, w których ci pierwsi często bezlitośnie wykorzystywali swoją przewagę ekonomiczną. Szczególną kulminacją ruchów narodowowyzwoleńczych była Wiosna Ludów 1848 roku, gdy władzą w Berlinie i Wiedniu zatrzęsły powstania polskie i węgierskie oraz gdy zaczął się powolny proces jednoczenia państw włoskich i niemieckich. Ruchy te zostały zdławione siłą. Austria zyskała wsparcie Rosji w stłumieniu powstania węgierskiego, król Prus uratował tron, mobilizując swych poddanych przeciw powstaniu polskiemu, a Anglicy wygłodzili Irlandczyków.

W okresie tych burzliwych wydarzeń dojrzewała rewolucyjna ideologia Marksa, którą sformułował on w „Przyczynku do krytyki heglowskiej filozofii prawa” (1844), „Ideologii niemieckiej” (1845), „Tezach o Feuerbachu” (1845), „Nędzy filozofii” (1847) i wreszcie w „Manifeście partii komunistycznej” (1848), który Marks sformułował wraz ze swym najbliższym współpracownikiem, Friedrichem Engelsem (1820–1895). Zawarli oni w tym manifeście radykalny program rewolucji społecznej34. Obalenie starego porządku przemocą stało się życiowym mottem Marksa i Engelsa, choć o tym, jak ma wyglądać nowy porządek, nie pisali prawie wcale.

W 1848 roku Marks został oskarżony o nawoływanie do oporu zbrojnego przeciw rządowi pruskiemu, ale sąd uniewinnił go w lutym 1849 roku. Wyjechał jednak do Paryża, a stamtąd do Londynu, gdzie spędził resztę życia. Utrzymywał się z publicystyki i finansów Engelsa. W latach 1851–1852 był współpracownikiem „New York Tribune”. W „Osiemnastym brumaire’a Ludwika Bonapartego” Marks przeanalizował rezultaty rewolucji lat 1848–1851. Był też działaczem politycznym, choć mało skutecznym. W 1864 roku współtworzył Międzynarodowe Stowarzyszenie Robotników, czyli I Międzynarodówkę, ale gdy w 1869 roku jego przyjaciel i uczeń Wilhelm Liebknecht założył socjaldemokratyczną partię robotniczą, Marks zaczął się dystansować od politycznego ruchu robotniczego, w istocie pogardzając rewolucjonistami pochodzącymi spośród prawdziwych robotników.

Całe tygodnie spędzał Marks w British Library, ślęcząc nad książkami. Pisał do Engelsa: „jestem maszyną skazaną na pochłanianie książek”. Trudno jednak nazwać Marksa uczonym. Jak stwierdził Paul Johnson, „nie interesowało go dochodzenie do prawdy, ale jej głoszenie”. Wedle słów Karla Jaspersa Marks nie był badaczem, lecz głosicielem prawdy doskonałej. Postawę Marksa można zilustrować znanym powiedzeniem, iż jeśli fakty nie potwierdzały jego teorii, tym gorzej dla faktów. Charakter Marksa, lepiej niż pseudouczone wywody, ukazują jego poetyckie metafory w rodzaju „jesteśmy małpami zimnego Boga” lub ulubione cytaty z „Fausta” Goethego w rodzaju „wszystko, co istnieje, zasługuje na zgubę”. Wydaje się, że główną motywacją Marksa była nienawiść do zastanego świata i pycha. Był bowiem znakomitym polemistą i świetnie przejmował bon moty innych autorów, takie jak zdanie Heinricha Heinego, że „religia jest opium ludu”, czy hasło Louisa Blanca: „od każdego według jego zdolności, każdemu według jego potrzeb”. W polemikach zaperzał się i wybuchał wściekłością, nie szczędząc oponentom rasistowskich i antysemickich wyzwisk. Nawet w życiu rodzinnym był apodyktyczny i egocentryczny. Nigdy nie płacił służącej przydzielonej przez teściową, a co więcej, miał z tą służącą dziecko. Prowadził niezdrowy tryb życia i miał niemal dziecinnie niefrasobliwy stosunek do pieniędzy 35.

Największym paradoksem kariery Marksa było to, że niezwykłą popularność zdobyły jego teorie, podczas gdy w praktyce politycznej czego się nie dotknął, zamieniało się w porażkę ze względu na jego charakter. W 1872 roku Marks doprowadził do przeniesienia I Międzynarodówki do Nowego Jorku, co ostatecznie dobiło tę organizację. W następnych latach pracował nad „Kapitałem”, ale dzieło to ukończył po jego śmierci Engels. Marks zmarł 14 marca 1883 roku w Londynie i został pochowany na tamtejszym cmentarzu Highgate. Teorie Marksa ożywiały dalsze pokolenia, choć raczej paraliżowały je ideowo.

*****

Fragment książki „Bezbożność, terror i propaganda. Fałszywe proroctwa marksizmu”, profesor Wojciech Roszkowski, Wydawnictwo Biały Kruk.

Publikacja za zgodą Wydawnictwa.

PRZYPISY

1 Władysław Tatarkiewicz, Historia filozofii, (Warszawa: PWN, 1970), t. II, ss. 45–56 i nn; Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość, (Kraków; „Znak”, 2005), ss. 16–17.

2 Władysław Tatarkiewicz, Historia filozofii, ss. 160–183.

3 James H. Billington, Płonące umysły. Źródła rewolucyjnej wiary, (Wrocław: Wektory, 2012), s. 48 nn.

4 Władysław Kopaliński, Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych z almanachem, (Warszawa 2000), s. 292.

5 Alan Bloom, Umysł zamknięty, (Warszawa, 1997), ss. 232 i 301.

6 Współcześni badacze, jak np. prof. Winfried Schröder, zauważają, że myśliciele ci byli przekonani o istnieniu bóstw, choć różnie to rozumieli; chodzi raczej o możliwość teoretyczną. Natomiast oskarżenie o bezbożność mogło zakończyć się w starożytności śmiercią. Platon podkreślał (Prawa), że wiara w istnienie bogów jest podstawą porządku prawnego i moralnego (przyp. red.).

7 Jan Meslier, Testament, (Kraków: PWN, 1955).

8 Paul-Henri d’Holbach, System przyrody, (Warszawa: PWN, 1957); Marian Skrzypek, Holbach, (Warszawa: Wiedza Powszechna, 1978).

9 Ludwik Feuerbach, Wykłady o istocie religii, (Warszawa: PWN, 1981).

10 Cyt. wg: Marcel Neusch, U źródeł współczesnego ateizmu, (Paris: Édition du Dialogue, 1980), s. 23.

11 Max Stirner, Jedyny i jego własność (Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 1995), ss. 4, 6, 51, 55, 119, 222, 247, 356 i 392.

12 Robert Nisbet, History of the Idea of Progress, (New Brunswick, N.J.: Transaction Publishers, 1994), rozdziały 1–4.

13 John Bagnell Bury, The Idea of Progress. An Inquiry into Its Origin and Growth, (New York: Dover Publications Inc., 1955), s. 43.

14 David Simpson, „Francis Bacon (1561–1626)”, Internet Encyclopedia of Philosophy, http://www.iep.utm.edu/bacon (22 III 2014).

15 Giambattista Vico, Nauka nowa, tłumaczenie Jan Jakubowicz, oprac. Sław Krzemień-Ojak (Warszawa: PWN, 1966).

16 Piotr Szymaniec, „Condorcet i religia postępu”, http://bibliotekacyfrowa.pl/Content/21955/005.pdf (22 X 2021).

17 Piotr Mazurkiewicz, Wiara, nadzieja, polityka, (Kraków: Ośrodek Myśli Politycznej, 2022), ss. 80 i 92.

18 James H. Billington, Płonące umysły, ss. 48 nn.

19 http://www.legifrance.gouv.fr/Droit-francais/Constitution/Declaration-des-Droitsde-l-Homme-et-du-Citoyen-de-1789 (29 III 2014).

20 http://history.hanover.edu/texts/civilcon.html (29 III 2014).

21 Reynald Secher, Ludobójstwo francusko-francuskie, (Warszawa: Iskry, 2003), s. 15.

22 James H. Billington, Płonące umysły, ss. 59–62.

23 Grzegorz Kucharczyk, Christianitas. Od rozkwitu do kryzysu, (Warszawa: Prohibita, 2015), s. 24.

24 Mieczysław Żywczyński, Historia Powszechna 1789–1870, (Warszawa: PWN, 1996), ss. 132–139.

25 Leszek Kołakowski, Główne nurty marksizmu, ss. 52–70; Władysław Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. II, ss. 209–216, cytaty ze ss. 213 i 216.

26 Franciszek Pająk, Filozofia Tommaso Campanelli 1568–1639, (Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 1980).

27 Étienne-Gabriel Morelly, „Code of Nature (1755)” http://www.historyguide.org/intellect/morelly.html (7 IV 2014).

28 „Letters of Marx and Engels 1848”, http://marxists.org/archive/marx/works/1848/letters/48_04_05.htm (8 IV 2014).

29 Paul Johnson, Intelektualiści, (Warszawa: Editions Spotkania, 1988), ss. 65 i 70.

30 Leszek Kołakowski, Główne nurty marksizmu, ss. 71–100.

31 Cytaty według: „Marsz Marksa. Z prof. Paulem Kengorem, autorem książki ‘Diabeł i Karol Marks’ rozmawia Piotr Włoczyk”, Do Rzeczy, 21–28 XII 2020 r., ss. 70–71.

32 Leszek Kołakowski, Główne nurty marksizmu, ss. 140–143.

33 https://egzorcyzmy.katolik.pl/sataniczne-wiersze-marksa (2 III 2023); Dariusz Rozwadowski, Kościół w obliczu rewolucji, (Warszawa: Prohibita, 2021), s. 20.

34 Karol Marks, Fryderyk Engels, „Manifest partii komunistycznej”, https://web.archive.org/web/20180127223741/http://www.filozofia.uw.edu.pl/skfm/publikacje/marks-engels01.pdf (12 X 2022).

35 Paul Johnson, Intelektualiści, ss. 66–95.