– Zaprzestanie orzekania przez trzydziestu ośmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego doprowadziłoby do poważnych utrudnień w pracy sądu, a w konsekwencji do naruszenia prawa obywatela do rozpoznania sprawy przez sąd bez nieuzasadnionej zwłoki – czytamy w uchwale podpisanej przez przewodniczącego Kolegium NSA Jacka Chlebnego.
W dokumencie przypomniano, że zarówno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak i Europejski Trybunał Praw Człowieka nigdy nie zakwestionowały udziału w orzekaniu sędziów powołanych po 2018 roku. Jak zaznaczono, sama procedura nominacji przez Prezydenta RP – na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej ustawą z 2017 roku – nie może być traktowana jako jedyna podstawa do podważania niezawisłości i bezstronności sędziów.
Kolegium NSA zwróciło uwagę, że wyłączenie sędziów mogłoby sparaliżować sądownictwo administracyjne. Statystyki pokazują, że średni czas rozpatrywania spraw w NSA i WSA w ostatnich latach uległ skróceniu, co dowodzi sprawności pracy sądów. Ich eliminacja – podkreślono – godziłaby w konstytucyjne i europejskie prawo obywateli do sądu.
Uchwała została odczytana jako mocny sygnał w stronę rządu i opinii publicznej. – Sędziowie nie mogą być zastraszani, a sądy nie mogą stać się przedmiotem politycznych rozgrywek – wskazano w stanowisku. Kolegium zaznaczyło, że legalnie powołani sędziowie będą nadal orzekać, a próby ich odsuwania to naruszanie fundamentów państwa prawa.