Amerykański przywódca w ostatnim czasie zaostrzył swoją postawę wobec Rosji podkreślając, że jest rozczarowany Władimirem Putinem. Kilka dni temu wyraził przekonanie, że Ukraina jest w stanie odzyskać na drodze militarnej wszystkie okupowane terytoria. Teraz natomiast podjął decyzję, na którą Kijów czekał od dawna.

Goszcząc na antenie Fox News, specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg został zapytany, czy prezydent Trump zezwolił Ukrainie atakować cele w głębi Rosji.

- „Sądząc po jego słowach, a także po wypowiedziach wiceprezydenta (USA J.D.) Vance'a i sekretarza (stanu Marca) Rubio, myślę, że odpowiedź brzmi: tak. Niech (Ukraina) korzysta ze zdolności do uderzania w głębi”

- stwierdził współpracownik amerykańskiego prezydenta.

Kellogg był dopytywany czy ukraińskie siły mają zgodę na wykorzystywanie w taki sposób amerykańskiej broni.

- „Jest różnie. Czasem mają, czasem nie”

- odpowiedział.