Sąd Najwyższy uchylił w czwartek postanowienie sądu niższej instancji ws. Marszu Niepodległości i tym samym będzie on mógł odbywać się jako zgromadzenie cykliczne, co na wszelkie możliwe sposoby starał się zablokować Rafał Trzaskowski.

Podejście do środowisk narodowych oraz Organizacji Marszu Niepodległości to już swoisty symbol obłudy Rafała Trzaskowskiego. W trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej Trzaskowski próbował zawalczyć o głosy środowisk narodowych i deklarował nawet, że jest „absolutnie gotów” wziąć udział w Marszu Niepodległości. Już po przegranych wyborach mogliśmy poznać prawdziwe oblicze prezydenta Warszawy i wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego.

Teraz – dowiadujemy się z wpisów na Twitterze – władz Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, ze organizacja będzie się domagała od Rafała Trzaskowskiego zadośćuczynienia w wysokości 500 tys. złotych.