- Wszystkie moje przegrane rozprawy, za tej władzy muszą w normalnych warunkach być powtórzone - stwierdził Lech Wałęsa.

IPN potwierdził, że Wałęsa został wczoraj wezwany do prokuratury w celu złożenia wyjaśnień w śledztwie dotyczącym składania przez niego fałszywych zeznań.

Dla Wałęsy to oburzające, że prokuratura śmie śmieć wzywać go do złożenia wyjaśnień.

Były prezydent uważa, że jest prześladowany przez władze.

"Lech Wałęsa wezwany do prokuratury. Chodzi o składanie fałszywych zeznań. To jest bezczelność" - czytamy we wpisie w mediach społecznościowych Wałęsy.

Dalej Wałęsa podkreślił, że nie zamierza brać udziału w żadnych postępowaniach ani nikogo przepraszać.

"Nie mam szansy na uczciwy osąd. Nie mam ochoty by mnie sądziła piąta kolumna. Wszystkie moje przegrane rozprawy, za tej władzy muszą w normalnych warunkach być powtórzone. Z tych powodów będąc bez szans na uczciwość, nie zamierzam w tym uczestniczyć. Nakazuję mi przepraszać kłamców i oszustów. Nigdy za żadną cenę tego nie uczynię" - czytamy.

Prowadzone obecnie śledztwo dotyczy zeznań, jakie Wałęsa złożył w 2016 roku w postępowaniu dotyczącym podrobienia na szkodę byłego prezydenta dokumentów operacyjnych Służby Bezpieczeństwa z lat 1970–1976.

"Przesłuchany wówczas w charakterze świadka i uprzedzony o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i zatajenie prawdy, zaprzeczył, aby sporządzał i podpisywał okazane mu podczas przesłuchania dokumenty znajdujące się w teczce personalnej i teczce pracy tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”. Wiarygodność zeznań Lecha Wałęsy podważa opinia biegłych z zakresu badania pisma ręcznego i korespondujące z nią dowody, które wykazały, że dokumenty znalezione w teczkach tajnego współpracownika SB o pseudonimie „Bolek”, w tym zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, pokwitowania odbioru pieniędzy i doniesienia agenturalne, są autentyczne" - czytamy w komunikacie IPN.

Wałęsa wielokrotnie nawoływał do powtórzenia wszystkich przegranych przez siebie procesów.

"Wszystkie moje przegrane procesy sądowe muszą być w normalnych warunkach powtórzone bo są nieuczciwe i nie uwzględniają, nie uwzględniały prawdy, prawdy, której oni nie chcą przyjąć do wiadomości !" - pisał w mediach społecznościowych.

jkg/dorzeczy