"Chcemy uczynić coś, co będzie początkiem drogi do sytuacji, która dla prawie każdego Polaka będzie sytuacją pożądaną. My chcemy stworzyć polską wersję państwa dobrobytu"- podkreślił prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński podczas konwencji partii rządzącej w Płocku. 

"My jesteśmy wiarygodni, ale także odpowiedzialni"-zaznaczył w swoim wystąpieniu polityk. Były premier przedstawił na konwencji również dobre wieści dla emerytów: "trzynastki" będą na stałe, a co więcej, pojawią się również "czternaste emerytury". 

"Tu już padało słowo wiarygodność. To rzecz najważniejsza w polityce. Bez wiarygodności nie ma demokracji. Jeżeli akt wyborczy ma coś znaczyć, to tylko wtedy, gdy obietnice wyborcze są spełniane. Jeżeli w kampanii wyborczej opowiada się rzeczy, których się nie robi, to ten akt jest fikcją"-wskazał Jarosław Kaczyński. 

To, co zmieniliśmy w polskim życiu publicznym, to to, że akt wyborczy miał znaczenie. Wypełniliśmy nie tylko to, co zapowiedzieliśmy w trakcie kampanii wyborczej. Zrobiliśmy więcej, niż było to zapowiadane. Ten akt poparcia PiS z 2015 roku miał znaczenie, to był akt prawdziwej demokracji"- dodał lider PiS na płockiej konwencji. Dla porównania, polityk przedstawił działania samorządowców Platformy Obywatelskiej w kwestii awarii kolektora w oczyszczalni ścieków "Czajka". 

"Następuje katastrofa, załamanie się mechanizmu przeprowadzania ścieków z jednej strony Wisły na drugą i początkowo też nie ma żadnej reakcji, a później się zapewnia, że nie ma żadnej katastrofy ekologicznej. Mamy tu do czynienia z sytuacją całkowitej nieodpowiedzialności i całkowitego braku wiarygodności. Bo od czego są władze samorządowe, jak nie od tego, żeby o takich sprawach myśleć?"- pytał prezes partii rządzącej. W ocenie Kaczyńskiego, to zestawienie z postawą PO jest dobrym porównaniem dla spełnionych obietnic PiS, który, jak wskazał były premier, oferuje Polakom nie tylko wiarygodność, ale i odpowiedzialność. 

"Trzeba myśleć o tym, co będzie, co zrobimy w ciągu tych następnych czterech lat. Chcemy uczynić coś, co będzie początkiem drogi do sytuacji, która dla prawie każdego Polaka będzie sytuacją pożądaną. My chcemy stworzyć polską wersję państwa dobrobytu, kiedy Polacy będą żyli nie gorzej niż nasi zachodni sąsiedzi, ale jednocześnie będą mogli mieć zapewniony komfort w różnych dziedzinach życia. Począwszy od transportu, a kończąc na kulturze"-zapewnił polityk. Lider PiS podkreślił po raz kolejny, że Polska, dzięki rządom jego partii, nadrabia zapóźnienia w stosunku do krajów zachodnich. 

"Te kolejne cztery lata to ma być droga do nadrobienia tej różnicy. Stawiamy na dochody ludności. Na płacę, na emerytury, na to, by za cztery lata Polacy byli wyraźnie zamożniejsi niż dziś"-powiedział Jarosław Kaczyński. Jak dodał, PiS chce podnieść nie tylko płacę minimalną, ale z czasem również płacę średnią. 

"Polska musi być bogatsza. Padają zarzuty, że te zobowiązania są w sprzeczności z tym bogaceniem się, z drogą do wzrostu gospodarczego. To całkowite nieporozumienie. Żeby Polska się bogaciła, to musimy spełnić wiele warunków, ale jednym z nich jest to, by przedsiębiorcy inwestowali w postęp technologiczny i organizacyjny"-wskazał polityk. 

Lider PiS przedstawił również dwie propozycje skierowane do seniorów: w 2020 roku przewidziano trzynastą emeryturę, a od 2021 roku- czternastą.

"W przyszłym roku będzie trzynasta emerytura. To jest i będzie. Ale w kolejnym roku - i też już na stałe - będzie czternasta emerytura"-poinformował.

yenn/Fronda.pl