Prezydent Andrzej Duda mówił na antenie Polsat News o głośnym wpisie Donalda Tuska, przewodniczącego Rady Europejskiej. Tusk ostro zaatakował polskie media publiczne tuż po napaści na Magdalenę Ogórek.

,,Kłamstwo organizowane przez władzę za publiczne pieniądze to perfidna i groźna forma przemocy, której ofiarami jesteśmy wszyscy. I wszyscy powinni solidarnie, w ramach prawa, przeciw temu kłamstwu protestować''. Zostało to uznane za pochwałę działań tych, którzy napastowali Ogórek, nie pozwalając jej odjechać samochodem spod siedziby TVP Info.

Andrzej Duda powiedział, że słowa te przyjął ,,ze zdumieniem'' i odebrał je atako atak na polski władze. ,,To jest ostry język, według mnie w tym momencie niepotrzebny. To zdumiewające, że przewodniczący Rady Europejskiej wypowiada się o Polsce w taki sposób. Zwłaszcza, że ma też swoją historię, kiedy był premierem i różne rzeczy można z tego czasu wspominać'' - powiedział prezydent.

,,Odebrałem to ogólnie jako atak na polskie władze i to mnie zdumiało, bo uważam, że to bardzo daleko idące stwierdzenie''.

Prezydent potępił też działania totalnej opozycji podjęte względem Magdaleny Ogórek. Powiedział, że ,,obrażanie i fizyczna agresja'' są niedopuszczalne.

bb/polsatnews.pl