· Znaczna część organizacji i ekspertów zajmujących się edukacją zwróciła uwagę na niezgodność przepisów rozporządzenia z normami rangi ustawowej i konstytucyjnej.

· W związku z tym, szerokie grono środowisk rodzicielskich, nauczycielskich i eksperckich zwróciło się ze wspólnym apelem do Prezydenta RP o złożenie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności z Konstytucją i ustawą przepisów rozporządzenia.

· Wśród sygnatariuszy apelu jest Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

· W Ministerstwie Edukacji trwają także prace nad zmianami w podstawie programowej, których pierwotna propozycja w ramach prekonsultacji zakładała usunięcie niektórych klasycznych pozycji z kanonu lektur czy wymazanie z programu nauczania historii informacji m.in. o Millenium Chrztu Polski oraz ofiarach prześladowań Kościoła w czasach stalinizmu.

· Instytut Ordo Iuris przekazał resortowi swoją opinię w tej sprawie.

· Choć Newsweek napisał, że „za blokadę zmian w programie, odpowiada ultrakonserwatywna organizacja Ordo Iuris”, prawda jest inna: Instytut wziął udział udział w prekonsultacjach nie sam, lecz wraz z szeroką koalicją organizacji.

PRZECZYTAJ APEL - LINK

Pierwszego kwietnia weszły w życie przepisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 22 marca 2024 r., ograniczające możliwość zadawania i oceniania prac domowych w szkołach podstawowych. Nowe regulacje spowodują, że w klasach I-III zabronione będzie zadawanie uczniom pisemnych i praktyczno-technicznych prac domowych z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą. Z kolei w klasach IV-VIII pisemne i praktyczno-techniczne prace domowe będą mogły być proponowane do wykonania przez nauczyciela, ale nie będą one obowiązkowe dla ucznia i nie będą podlegały ocenie.

Praktyczne skutki rozporządzenia omówione zostały m.in. w specjalnej analizie Instytutu Ordo Iuris dla nauczycieli i rodziców – ze wskazaniem tego, na co zezwala i czego zabrania. Z kolei na sprzeczność z ustawami i Konstytucją regulacji, ograniczających możliwość zadawania i oceniania prac domowych, wprowadzonych w formie aktu podustawowego, Instytut wskazywał w analizie poświęconej projektowi zmian w zakresie możliwości zadawania i oceniania prac domowych. Podobne stanowisko zajęło niezależnie od siebie wielu ekspertów i organizacji zajmujących się edukacją.

Pomimo tych głosów, Ministerstwo zdecydowało się wprowadzić w życie kontrowersyjne zmiany. W tej sytuacji sposobem na wyeliminowanie przepisów rozporządzenia z obiegu prawnego, jest stwierdzenie przez Trybunał Konstytucyjny sprzeczności wadliwych przepisów z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą. Wśród podmiotów uprawnionych do wystąpienia do Trybunału Konstytucyjnego ze stosownym wnioskiem, inicjującym postępowanie przed Trybunałem, jest Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Wobec tego, szeroka koalicja środowisk rodzicielskich, nauczycielskich i eksperckich, w tym m.in. Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny, wystosowała do Prezydenta RP wspólny apel o skorzystanie ze swojego uprawnienia, przewidzianego w art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji RP.

Pismo do prezydenta podpisało niemal 50 organizacji społecznych i eksperckich. Apel poparły m.in. Stowarzyszenie Nauczyciele dla Wolności, Ruch Ochrony Szkoły, Stowarzyszenie Pedagogów NATAN, Stowarzyszenie Rodzice Chronią Dzieci, Stowarzyszenie Wspólnota i Pamięć, Centrum Życia i Rodziny oraz Instytut Ordo Iuris.

– Jest duża szansa, że zainicjowanie postępowania przez Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie zbadania zgodności z Konstytucją i ustawami przepisów rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej, ograniczającego możliwość zadawania i oceniania prac domowych, doprowadzi do stwierdzenia przez Trybunał ich niezgodności z Konstytucją, w szczególności z jej art. 70 ust. 1 oraz 92 ust. 1, a także z art. 12 ust. 2 Karty Nauczyciela. Warto zaznaczyć, że w przeszłości Trybunał w uzasadnieniach swoich orzeczeń, m.in. wyroku z dnia 24 września 2013 r. w sprawie K 35/12, wskazywał, że niekonstytucyjne jest wdrażanie regulacji dotyczących warunków i sposobu oceniania uczniów w drodze aktu podustawowego, takiego jak rozporządzenie – wskazuje r.pr. Marek Puzio, starszy analityk Instytutu Ordo Iuris.

W ostatnich miesiącach trwa także debata na temat zmian w podstawie programowej niektórych przedmiotów. Z kanonu lektur miały zostać usunięte dzieła Jana Pawła II, Jarosława Marka Rymkiewicza czy niektóre wiersze Adama Mickiewicza. Projektowane zmiany zakładały też m.in. wykreślenie z programu nauczania historii wzmianek o Jasnogórskich Ślubach Narodu Polskiego, obchodach Millenium Chrztu Polski, prześladowaniach Kościoła w czasach stalinizmu, św. Maksymilianie Kolbe czy przeorze klasztoru na Jasnej Górze z okresu potopu szwedzkiego – o. Augustynie Kordeckim. Z kolei ludobójstwo wołyńskie miało być określone mianem „konfliktu polsko-ukraińskiego”.

Instytut Ordo Iuris złożył w tej sprawie do Ministerstwa Edukacji Narodowej opinię przygotowaną wspólnie przez ekspertów i przedstawicieli różnych organizacji związanych z edukacją. Wszystko wskazuje na to, że ostatecznie część proponowanych zmian została powstrzymana, m.in. kanon lektur nie został ograniczony w tak daleko idącym stopniu. Wynika to z projektów rozporządzeń ws. zmian w podstawie programowej, opublikowanych na stronach MEN. Konsultacje w sprawie tych projektów są jednak w toku i potrwają do 13 maja br.

Działania koalicji różnych środowisk skomentował „Newsweek”. Aleksandra Pezda w swoim artykule wskazuje na udział Ordo Iuris w konsultacjach nad projektem zmian programowych. Autorka tekstu mylnie próbuje przedstawić aktywność szeregu organizacji jako spór między Ordo Iuris a MEN, pisząc, że „za blokadę zmian w programie, odpowiada ultrakonserwatywna organizacja Ordo Iuris, której działania legitymizuje wyznaczona przez MEN urzędniczka ze starego rozdania politycznego”. W rzeczywistości Instytut wsparł od strony koordynacyjnej liczne środowiska i tysiące rodziców, sprzeciwiających się radykalnym zmianom w oświacie i to tylko dzięki wspólnym wysiłkom udało się wpływać pozytywnie na działania MEN