Zazwyczaj politycy Koalicji Obywatelskiej atakują reprezentantów Zjednoczonej Prawicy za udział w kościelnych uroczystościach. Tym razem jednak poseł Marta Wcisło postanowiła 5 maja zaprezentować się na Mszy świętej w ramach obchodów 100-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Potoku Wielkim. Popierająca liberalizację prawa aborcyjnego posłanka usiadła w pierwszej ławce i przystąpiła do Komunii świętej. Zdarzenie to skomentował proboszcz parafii ks. Artur Dyjak, a jego komentarz nagrała i udostępniła poseł Wcisło.

- „Miało miejsce zdarzenie, które po mojemu ma znamiona skandalu po prostu. Wśród gości zaproszonych była pani poseł z Platformy Obywatelskiej, zajmując tutaj pierwsze miejsce, tuż przy ołtarzu. Jeśli później idzie na oczach całej wspólnoty i moich do Komunii Świętej, to to jest skandal”

- powiedział duchowny.

- „Myślę, że to ma też znamiona profanacji. Przepraszam za to zgorszenie(…). Jeśli już chcą być w kościele, to jednak żeby nie robić publiki i zgorszenia, to lepiej tam z tyłu gdzieś. Jeśli tego typu rzeczy się dzieją, które są niezgodne z nauką Kościoła, to jak my mamy na tych ludzi patrzeć?”

- dodał.

Proboszcz wyjaśnił, że ma na myśli wspieranie przez poseł Wcisło projektu liberalizującego prawo aborcyjne i poparcie ustawy rozszerzającej dostęp do tabletki „dzień po”.

Sama parlamentarzystka jednak nie widzi konfliktu pomiędzy wyznawaną przez siebie wiarą a swoją aktywności polityczną.

- „Ubolewam nad tym, że ksiądz ingeruje tak w politykę krytykując moją partię, moje ugrupowanie. Ja uczestniczę w życiu publicznym, ale staram się je oddzielać, bo żyjemy w państwie świeckim. Zawsze mówiłam, że moje poglądy w kwestiach aborcji się nie zmieniają. Ja bym jej nie dokonała. To było głosowanie nad ustawą do dalszych prac w komisji”

- powiedziała Radiu Lublin.

Zgodnie z kan. 1364 §1 KPK, ekskomunice „latae sententiae” – wiążącej mocą samego prawa podlegają katolicy odstępujący od prawd wiary, heretycy lub schizmatycy. W encyklice „Evangelium vitae” św. Jan Paweł II napisał natomiast: „Dlatego mocą władzy, którą Chrystus udzielił Piotrowi i jego Następcom, w komunii z Biskupami [...]  oświadczam, że bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel czy jako środek, jest zawsze poważnym nieładem moralnym, gdyż jest dobrowolnym zabójstwem niewinnej istoty ludzkiej. Doktryna ta, oparta na prawie naturalnym i na słowie Bożym spisanym, jest przekazana przez Tradycję Kościoła i nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne”. Oznacza to więc, że aprobowanie aborcji jest odstąpieniem od prawdy katolickiej wiary.