Pod koniec stycznia Nuncjatura Apostolska przekazała, że papież Franciszek mianował abp. Salvatore Pennacchio rektorem Papieskiej Akademii Kościelnej w Rzymie. Podkreślono wówczas, że swoją funkcję będzie on pełnił „o czasu jej formalnego zakończenia, co zastanie oficjalnie zakomunikowane”. Dziś nadszedł ten czas.

O swojej ponad sześcioletniej posłudze w naszym kraju abp Salvatore Pennacchio opowiedział w rozmowie z ks. Adamem Pawlaszczykiem, która ukazała się w najnowszym wydaniu „Gościa Niedzielnego”.

- „Zawsze powtarzam, że są radości i troski, wyzwania i nadzieje. Taka też była moja posługa w Polsce. Trzeba pamiętać, że przez prawie dwa lata mierzyliśmy się z pandemią, a następnie wybuchał wojna w Ukrainie”

- powiedział duchowny.

Przyznając, że „obecne czasy są trudne”, abp Pennacchio podkreślił jednocześnie, że trzeba z nadzieją patrzeć w przyszłość, bo „po Wielkim Piątku przychodzi poranek Zmartwychwstania”.

Zaznaczył, że najtrudniejsze w czasie posługi były dla niego kwestie związane z ujawnieniem przypadków pedofilii wśród księży. Wskazał przy tym, że obecnie procedury są skutecznie egzekwowane.

- „Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że panują obecnie duża ostrożność i dbałość o prawidłowe prowadzenie postępowań kanonicznych. Może wcześniej tak nie było, ale przecież nie tylko w Polsce. Mogę zapewnić, że wszystkie procedury są obecnie przestrzegane, również te dotyczące natychmiastowego zgłaszania przypadków do sądów i szybkiego wytaczania procesów”

- powiedział.

Pytany o najważniejsze wyzwania dla Kościoła w Polsce, nowy rektor Papieskiej Akademii Kościelnej wskazał na duszpasterstwo młodzieży.

- „Kiedy zaczęła się wojna na Ukrainie, odwiedziłem parafię św. Małgorzaty w Łomiankach. Zapytałem tamtejszego księdza, ilu ma wolontariuszy. Odpowiedział, że co najmniej setkę, przeważnie młodych osób. To znaczy, że jest w nas pragnienie i gotowość do wspólnego działania jako Kościół, kiedy trzeba na przykład pomóc potrzebującym. Myślę, że w młodzieży jest dobry duch, trzeba go tylko obudzić przez katechezę i umożliwić działanie w Kościele”

- stwierdził.