– Wprowadzają sankcje, żeby nas zastraszyć, ale Rosjan nie można zastraszyć. Spuścimy wam taki łomot, nawet na brzegach kanału La Manche, że nie będziecie mogli spać do połowy XXI wieku – odgrażał się Władimir Żyrinowski, krytykując sankcje nałożone przez UE na Rosję.

Jeśli Unia Europejska zabrania mi wjazdu na swoje terytorium, to mogę tylko być z tego dumny. Przekażcie Unii, że chcę mieć dożywotni zakaz wjazdu do gnijącej Europy. Nigdzie się nie wybieram. Moje miejsce to Rosja i cała ogromna Rosji — krzyczał rosyjski polityk w rozmowie z reporterem „Faktów” TVN.

Zapowiedział też, że Europa dopiero poczucie konsekwencje wojny na sankcje: – Wy już nie przywieziecie tu ani jednego samochodu, ani jednej pary butów. Przestaniemy kupować cokolwiek i będzie u was powstanie. Wasi ludzie się wkurzą bo zbiednieją – przekonywał. – Wszyscy żyjecie na koszt Rosji, na koszt naszego rynku, którego u nas nie ma. Dlaczego zrobiliście nam rewolucję październikową? Dla rynku. Dlaczego zniszczyliście Związek Radziecki? Dla rynku. A teraz sami go niszczycie – dodał.

Przy okazji przedstawił własną wersję historii, według której Polska jest winna II wojny światowej. – To Polska była głównym podpalaczem w trakcie II wojny światowej, nie Hitler, nieFrancja. Gdyby nie Polska polityka nie byłoby hitlerowskich Niemiec – wykrzykiwał.

Dalej jednak proponuje polsko-rosyjskie pojednanie i odbudowanie Związku Radzieckiego: – Dzisiaj nie chcemy się kłócić z Polakami. Polska to dobry kraj. Na sankcjach to właśnie ona najwięcej traci. Powinna wyjść z UE i z NATO i dołączyć do nas, a język rosyjski byłby drugim językiem w Polsce i byście rozkwitali. Inaczej, w przypadku wojny, z Polski nic nie zostanie – powiedział Żyrinowski.

Powtórzył przy tym swoje groźby, sprzed kilku tygodni: – Kocham Polskę, ale pierwsze uderzenie będzie tam, gdzie stacjonują bazy NATO. Kraje nadbałtyckie będą na linii tego wydarzenia. Nic z nich nie zostanie. Będą doszczętnie spalone. Czy Polska nie widzi, że to dla niej śmiertelne niebezpieczeństwo? Po co wam to? Handlujcie, żyjcie spokojnie jako kraj neutralny. Kochamy Polskę i nie chcemy waszej zguby.

Wypowiedzi Żyrinowskiego nie sposób traktować poważnie, należy jednak mieć na uwadze, że Putin się od nich nie odciął, a ćwiczenia rosyjskiego ataku nuklearnego ataku na Warszawę były już przeprowadzane dwukrotnie.

ed/TVN24