„Przyłączenie Białorusi do Rosji stałoby się wielkim narodowym sukcesem”, pod takim tytułem ukazał się w internetowym wydaniu gazety Eurasia Daily artykuł rosyjskiego publicysty Jegora Chołmogorowa. Ten sam autor suflował niedawno władzom na Kremlu, by nie wspierały pogrążonego w kryzysie Łukaszenki, ale zainwestowały w siły prorosyjskie na Białorusi. O sprawie pisze portal Kresy24.pl

Ostatni artykuł „inspirujący” do aneksji Białorusi przez Rosję odbił się szerokim echem u naszej wschodniej sąsiadki. Chołmogorow stwierdza w nim, że jeśli Białoruśzjednoczy się z Rosją, czeka ją dobrobyt gospodarczy. Autor przekonuje, że Rosja jest bogatym krajem, który może sobie pozwolić na wiele projektów infrastrukturalnych, o których Białoruś nawet nie marzy,  a poziom życia i rozwoju w Rosji jest nieporównywalnie wyższy:

 „Nawet rosyjska bieda jest często lepsza niż białoruski średni dostatek”.

Publicysta obiecuje Białorusi złote góry. Jego zdaniem, będąc częścią ogromnego systemu gospodarczego, Białoruś będzie się dynamicznie rozwijać, a będąc forpocztą na zachodnim kierunku, skorzysta z pozycji „pomostu”. Jego zdaniem dojdzie do do naturalnej „organicznej integracji elity wojskowej, politycznej i administracyjnej i naukowej”, przy czym Białorusini jako ludzie z reputacją odpornych na korupcję, będą mogli jego zdaniem liczyć na kariery w Rosji”.

Wspomniał także o symbolicznych argumentach na rzecz zjednoczenia Białorusi i Rosji:

„Białorusini i  Wielkorusini to jeden naród, jedna cywilizacja, jedna wiara. Nasz podział jest absolutnie sztuczny. Odrębność Białorusi bierze się z wymyślania fantomowych ideologii w stylu „litwinizmu”, absolutnie historycznego głupstwa”.

Autor oddaje głos politologowi Pawłowi Swiatenko, który podobnie jak Chołmogorow widzi w idei połączenia same korzyści gospodarcze dla Białorusi, oraz że ​​wpłynęłoby to pozytywnie na pozycje obronne obydwu krajów.

„Zjednoczenie Rosji i Białorusi może mieć poważne skutki psychologiczne. Byłby to wielki sukces narodowy po rozpadzie ZSRR” – tłumaczy Swiatenko i dodaje, że Białorusini mieliby takie same prawa jak obywatele Rosji.

A co miałaby z tego Rosja?

Najważniejsza korzyść dla Rosji, to według Swiatenki zyskanie bezpośredniego dostępu do granicy Unii Europejskiej, a nie jak obecnie przez obwód kaliningradzki, który jest eksklawą Federacji Rosyjskiej. Wymienia też zwiększenie populacji Federacji Rosyjskiej o 10 mln. obywateli Białorusi. I to tyle.

Zjednoczenie Białorusi z Rosją, doprowadziłoby jego zdaniem do wzmocnienia ich pozycji obronnych, wzmocnienia sytuacji w przestrzeni postsowieckiej i rozwiązaniem kwestii bezpieczeństwa.

„Białoruś jest rezultatem sowieckiej konstrukcji narodowej, i jeśli nie zostania przyłączona do Rosji, Polska może próbować uzależnić ją od siebie, ponieważ zarówno Ukraina, jak i Białoruś – to kresy, wschodnie rubieże średniowiecznego polskiego imperium. Ale jest mało prawdopodobne, żeby Białorusini chcieli takiej przyszłości dla siebie”, kończy swoje rozważania Swiatenko.

Kresy24.pl/eadaily.com/ba