Atak Rosji na Polskę to wcale nie nierealna sytuacja. Jak donoszą Estończycy, Rosjanie poważnie ćwiczą taki wariant i rozmieszczają rakiety nieopodal naszej granicy. 

Estończycy twierdzą, że namierzyli skryty transport Rosjan do Kaliningradu. Chodzi o wyrzutnie rakiet Iskander transportowane na pokładzie cywilnego statku Ambal. Czy Rosjanie ćwiczą plan uderzenia na Polskę, polegający na przemieszczeniu do obwodu kaliningradzkiego systemów Iskander i wystrzeleniu rakiet w stronę naszego kraju?

Informację o transporcie ujawnił portal estońskiego państwowego nadawcy ERR. Autorzy tekstu powołują się na źródła w estońskim rządzie. Z artykułu wynika, że Iskandery trafią do Kaliningradu już w piątek. W tej chwili mają one znajdować się na pokładzie cywilnego statku Ambal, który wyruszył z portu Ust-Ługa.

Rzecznik estońskiego MON, poproszony o ustosunkowanie się do tych rewelacji, stwierdził bardzo dwuznacznie:

– Jest na pewno prawdą, że mamy powody, aby trzymać oczy otwarte (na to, co dzieje się) w powietrzu, na wodzie i wszędzie indziej.

W lipcu o planach rozmieszczenia w obwodzie kaliningradzkim rakiet Iskander i ich wyrzutni donosił brytyjski “Daily Express”:

– Rosja może ulokować w Obwodzie Kaliningradzkim rakiety balistyczne krótkiego zasięgu “Iskander”. To będzie odpowiedź na rozmieszczenie w Europie tarczy antyrakietowej. Rakiety balistyczne mogą zostać również rozmieszczone na Krymie, zajętym przez Rosjan w 2014 r.

Iskandery” to lądowe pociski balistyczne na mobilnej platformie samochodowej. W wersji dla armii rosyjskiej mają zasięg od 380 do 500 km. Jeżeli pociski zostaną ulokowane w rosyjskiej enklawie nad Bałtykiem, w ich zasięgu znajdzie się cały rejon Bałtyku, znaczna część Polski, wschodnia część Niemiec, a także Szwecja.

Jak twierdzą eksperci, cele te mogą być i tak obecnie osiągnięte przez pociski rakietowe długiego zasięgu, które posiada Rosja. Moskwa wykorzystuje jednak fakt budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej jako polityczną zasłonę, która potrzebna jest do uzasadnienia stacjonowania rakiet nuklearnych w Europie Środkowej – pisał „Daily Express”.

Resort obrony narodowej FR straszy również dozbrojeniem Zachodniego Okręgu Wojskowego, graniczącego m.in. z Polską i krajami bałtyckimi. Do końca br. rosyjscy żołnierze mają otrzymać ponad 2 tys. jednostek najnowocześniejszego sprzętu bojowego, w tym systemy rakietowe i ciężką artylerię.

Rakiety Iskander zostały już dwukrotnie przez Rosję rozmieszczone podczas ćwiczeń w Kaliningradzie.

za: jagiellonia.org