Przedstawiony w Berlinie raport rządu RFN na temat imigracji koncentrował się w szczególności na kwestiach walki z nadużyciami systemów socjalnych przez rosnącą w ostatnich latach imigrację z nowych krajów UE. Na krótko przed wyborami do Parlamentu Europejskiego rząd RFN próbuje bowiem dokonać szpagatu. Z jednej strony dostrzega potrzebę zwiększenia imigracji, która mogłaby wyrównać deficyty na rynku pracy. Ale równocześnie obserwuje rosnące problemy, związane z nadużyciami świadczeń socjalnych przez imigrantów.

Chodzi m.in. o nadużycia związane z pobieraniem pomocy socjalnej oraz zasiłków dla dzieci. Zasugerowano, że w Niemczech istnieją zorganizowane struktury, które sterują migracją mającą na celu wykorzystanie systemów socjalnych. Rząd zapowiada szereg kroków w celu ich ograniczenia.

Takich kroków nie podjęto trzy lata temu, gdy zniesiono ograniczenia w dostępie do niemieckiego rynku pracy, m.in. dla Polaków. - Przed wejściem Polski do UE oraz po otwarciu naszego rynku pracy także istniały ogromne obawy, iż może dojść do masowej imigracji i co się z tym wiąże, również do nadużyć - powiedział de Maziere. - Żadne z tych obaw się jednak nie potwierdziły - dodał. Przyznał, że także dochodzi do nadużyć przez polskich imigrantów, ale nie jest ich więcej, niż w innych grupach.

Obecna także na konferencji prasowej minister pracy Andrea Nahles (SPD) powiedziała, że "imigranci z Polski są ogromnym wzbogaceniem", zwłaszcza w niektórych regionach, jak tym, z którego pochodzi (Nadrenia Palatynat, znany region uprawy wina - przyp. red.).

Polscy imigranci chętnie korzystają z zasiłku dla dzieci, co potwierdzają dane statystyczne. Rzuca się w oczy, iż prawie 29 procent Polaków pracujących w Niemczech pobiera zasiłek na dzieci, choć te na stałe mieszkają w Polsce. Podobnie wysoki jest poziom pobieranych zasiłków w przypadku czeskich i słowackich dzieci.

Również jeżeli chodzi o zasiłek rodzinny, który jest wypłacany przez rok po urodzeniu dziecka i wynosi ok. 70 procent zarobku, Polacy przodują w zestawieniu zagranicznych odbiorców tego świadczenia (7025 podań w 2013). W ogólnej statystyce stanowią jednak tylko niecały procent wszystkich zasiłków rodzinnych w Niemczech.

Polacy stanowią obecnie największą grupę imigrantów z krajów UE, zatrudnionych w Niemczech. W połowie 2013 roku pracowało w RFN ponad 291 tys. polskich obywateli. - Równocześnie jest to jednak też największa grupa narodowa opuszczająca Niemcy - dodał de Maziere. Mimo to bilans migracji jest dodatni i wyniósł w ubiegłym roku 68 tysięcy osób z Polski. 31 tys. Polaków było bezrobotnych.

Ab/dw.de